Nie pierwsza to i prawdopodobnie nie ostatnia, PO jest konsekwentne w swoim działaniu.
To wszystko przewidziała i zapowiedziała wszak p.Sawicka /jedynie niezależny Sąd RP dał się nabrać i uniewinnił od zarzutu łapówkarstwa/, nie przewidziała jednego-że te wszystkie afery ujrzą światło dzienne.
Afery promyk światła dziennego oglądają jedna po drugiej lecz od czego jest spryt i zaradność aferzystów, tak jak prędko są ujawniane to jeszcze prędzej są zamiatane pod dywan. Nad aferami przechodzi się do porządku dziennego jak gdyby nic się nie działo, rządzący są zadowoleni, prawdopodobnie bogatsi /nie, nie w doświadczenie ale w …./, aferzyści uśmiechnięci i zadowoleni a często nagradzani awansami na swoich drogach pokrętnych.
Tym razem to nie tylko przekręty złotówkowe /w milionach bo drobniejszymi się nie zajmują/ ale korupcja dotknęła służby powołane do walki z korupcją, z dokumentów pokontrolnych czyści się nazwiska ludzi zamieszanych w aferze /za wiadomościami prasowymi/.
Już ta jedna afera pokazuje degrengoladę tej Władzy, jak można Władzy ufać kiedy ta Władza poprzez swoje służby w całości jest korupcjo- i aferogenna.
Z jakim to zaparciem broniono niedawno ministra Arłukowicza, chyba tylko po to, żeby była okazja bronić go po raz kolejny po nowej aferze.
Więcej-
http://fakty.interia.pl/polska/news-afera-w-ministerstwie-zdrowia-premier-zada-wyjasnien,nId,1111443
Inne tematy w dziale Polityka