stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę
814
BLOG

Durnia mamy za prezydenta

stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę Polityka Obserwuj notkę 2

Polska  musi zrobić "wszystko co może", by przyjąć euro "tak szybko jak to możliwe", ponieważ Unia Europejska pogłębia współpracę wśród użytkowników wspólnej waluty, powiedział prezydent Bronisław Komorowski w rozmowie w Radiu Tok FM.
 

 

Udało nam się zostać zieloną wyspą tylko dlatego, że spełniły się łącznie dwie przesłanki ( a właściwie trzy):

- rząd nierobów niczego nie sp***ił tłumacząc się, że nie podejmował gwałtownych ruchów w czasie kryzysu;

- miliony pracusiów wstawało bladym świtem, a szło spać po zmroku i tyrało (nierzadko w szarej strefie), by zarobić na siebie i nierobów, wreszcie

- mieliśmy złotówkę - wydaną na żer spekulantów i techników bankowości na potęgę wciskających młodym zdolnym z dużych miast opcje walutowe. Złamanie wartości złotego (o conajmniej 50% do głónych walut) spowodowało załamanie bieżącej konumpcji ( a ta, która jest , jest popychana kredytami konsumpcyjnymi) ale jednocześnie ułatwiło eksport. Gdy polskie produkty (w wyniku osłabienia złotego) stały się tańsze, znalazły nabywców głównie za Odrą. Dzięki temu udało się zachować miejsca pracy. Tylko dzięki słabemu złotemu jest tak dużo pieniędzy na inwestycje unijne...

Gdybyśmy mieli euro polski produkt nie stanowiłby żadnej konkurencji dla produktu zachodniego (niższy koszt wytworzenia - cena robocizny- byłby niwelowany kosztami transportu). Załamanie popytu na Zachodzie odbiło się czkawką w krajach takich jak Słowacja czy kraje nadbałtyckie. Oto sztandarowe inwestycje Unii w słowackie montownie samochodów stały się znakiem kryzysu. Wszystkie państwa, które przyjęły euro zanotowały kilkuprocentowy spadek PKB (przeciętnie między 6-8%).

Obecny kryzys walutowy PIGS (od pierwszych liter państw: Portugal, Ireland, Greece, Spain) dowodzi temu ( o czym od dawna mówi wielu ekonomistów), iż euro coraz bardziej przypomina rubla transferowego. Czyli pustą walutę oderwaną od jakichkolwiek podstaw, nie mającąj żadnej, wspólnej bazy dla poszczególnych państw. A przez to waluty coraz mniej znaczącej w międzynarodowych rozliczeniach (vide kurs EURCHF czy EURNOK, EURYPN).

I oto mamy durnia za prezydenta, który dla międzynarodowego poklasku serwuje nam problemy, z ktorymi nie potrafią sobie poradzić inni. Kryzys w połowie Europy, finansowany z coraz większymi oporami przez Niemcy.

Pomijam już fakt powszechnej drożyzny w krajach, które wprowadziły euro. Słowackie piwo o vegeta, powszechnie kupowane przez polskich turystów, dziś nie mają praktycznie nabywców. Wystarczy odwiedzić takie miejscowości jak Żylina...

Kto - po wporadzeniu euro - uchroni nas od problemów takich jak dotyka południe kontynentu? Gajowy?

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka