Oddając głos na PO nie zapomnij o dwudziestej dziewiątej polskiej ofierze amerykańskiej wojny w Afganistanie.
Oddając głos ciepło myśl o Jacku (może Dżeku?) Rostowskim, który lekką reką wydał 400 mln złotych na stacjonowanie kontyngentu w Afganistanie. W ubiegłym roku "terorryści" zniszczyli 13 rosomaków czyli do bilansu należy doliczyć kolejne 260 mln. NIe liczę zniszczeń innego sprzętu/ Ponadto nad kreską do zsumowania pozostają koszty ubezpieczenia misjonarzy, koszty leczenia i rehabilitacji tych, którym udało się wrócić. Nadto zostają odszkodowania i renty dla bliskich ofiar...
Miliard złotych jak psu w budę...
PO zapowiedziała szybkie zakończenie misji w Iraku. Zakończenie misji wygląda jak klasyczna obniżka przez podwyżkę. W Iraku służyło ca 900 żołnierzy, w Afganistanie już 2600.
PS. Radek na spółę z Ex-Klichem nie pochwalili się ile kosztowało nasze zaangażowanie w "wyzwolenie" Libii. Nawet gdyby to zaangażowanie było bezpłatne to i tak światowe media poinformowały, że największym beneficjentem "wyzwolenia" są francuskie koncerny naftowe.
Tak więc mamy kolejny sukces polskiego rządu: po Iraku to właśnie Libia będzie największym eksporterem piasku do Polski...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka