stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę
1654
BLOG

Owsiakom pod rozwagę

stoję z boku i patrzę stoję z boku i patrzę Polityka Obserwuj notkę 8

Całoroczna akcja  zakończyła się uzbieraniem 47 mln. Akcję prowadziło ponad 120 000 wolontariuszy oraz kilkudziesięciu "owsiaków", którzy z WOŚPu uczynili sobie sposób na całoroczne utrzymanie.

1. Wychodzi na to, że każdy wolontariusz uzbierał ca 380 zł. Od strzału należy odliczyć 2 mln "kosztów administracyjnych" czyli koszty całorocznego utrzymania "owsiaków". Do odliczenia są także koszty organizacji Woodstocku i koszty "obozów" medycznych - w tym tych organizowanych w Brunei (czy tez jakims innym egzotycznym miejscu).

Ponad połowa z tych 40 milionów (jeśli nie "większa" połowa...) pochodzi z licytacji przeróżnych gadżetów, rejsów okrętami podwodnymi, jazdy czołgami, burmistrzowania, redaktorowania w radiu czy tiwi... Nie zapominajmy o najsłynniejszym gadżecie jakim są złote serduszka...

Od ogólnej kwoty 40 milionów należy odliczyć także esemesy oraz wpłaty na rachunek bankowy WOŚPu oraz wpłaty tytułem odpisu 1% na opp.

Więc w ciemno można przyjąć, że bezpośrednio od kwestujących pochodzi ok. 10 mln zł.

Koszt zbiórki bezpośredniej obniża na pewno wydruk identyfikatorów z hologramami, wydruk "puszek" i serduszek, wydruk billboardów i ulotek, druk koszulek etc. Nie wiem ( tu przyznaję się bez bicia) co z kosztami liczenia i segregowania uzbieranych pieniędzy ( w tym walut obcych).

Dochodzi do tego koszt zaangażowania służb państwowych: wojska, policji, straży granicznej, straży pożarnej i służb medycznych. Koszty te są (niestety) pokrywane są przez ogół obywateli.

Wychodzi na to, że "zysk" z każdego wolontariusza opiewa na ca 50 zeta... Za cały dzień stania w śniegu i mrozie tudzież na wietrze i deszczu... Chyba taniej byłoby dać każdemu chętnemu karteczkę z numerem rachunku bankowego i z prośbą o przelew...

Nie zapominajmy o kosztach koncertów (wiele kapel -niestety- nie gra za friko plus koszty sprzętu), kosztach światełka do nieba i dodatkowych atrakcjach typu orkiestrowy tramwaj etc. Jakoś gminy nie chcą się chwalić jakie poniosły nakłady na organizację muzyki i fajerwerków... Ale nikt nie zaprzeczy, że te pieniądze mogą być lepiej wydane...

2. Przeczytałem na kilku blogach, że w najbliższym szpitalu znajduje się respirator, pompa, tomograf ( i tu następuje wyliczanka sprzętu z serduszkiem Orkiestry). Po czym następuje zdanie- zaklęcie:"I dlatego dam na Owsiaka". Tych wszystkich, którzy wyliczają sprzęt z serduszkiem i tak ochoczo dają "na Owsiaka" zadaję pytanie:

Gdzie idą Twoje podatki i składka zdrwotna? Zakładam, że jesteś "statystycznym Kowalskim" i że zarabiasz 3300 brutto . Oznacza to, że co miesiąc oddajesz państwu ponad 1500 zł. Gdzie są te pieniądze? Dlaczego nie ma respiratorów w szpitalach? Dlaczego mamy już ponad 80 ofiar świńskiej grypy? Dlaczego nie można leczyć ludzi z nowotworami? Wreszcie dlaczego nie ma pieniędzy na leczenie noworodków czy też dzieci starszych? Dlaczego trzeba czekać po dziewięć miesięcy na wizytę u specjalisty?

W jakim nieudolnym państwie żyjemy, że oddając połowę swoich zarobków (mam tu na myśli tylko dochód z pracy. A gdzie dochody z vatu, zysków kapitałowych, akcyzy i inne opłaty konsumpcyjne i administracyjne: podatek od środków transportu, opłata paliwowa etc.) musimy usłyszeć wyrok śmierci od lekarza onkologa czy też musimy liczyć na cuda JP2 gdy chcemy mieć zdrowe dziecko? Co robią kolejni ministrowie, kolejni decydenci w służbie zdrowia?

Niby jesteśmy 20 lat po komunie i nad Wisłą panuje dziewiętnastowieczny, dziki kapitalizm (gdzie jest Foltyn?)... To dlaczego socjalistyczna efektywność w służie zdrowia?

3. Na stronie WOŚPu można przeczytać, że wykonaliśmy 15 000 badań przesiewowych trata trata.

Badań nie wykonała WOŚP lecz publiczna służba zdrowia. Za badania nie zapłaciła WOŚP - zapłacił NFZ czyli podatnik. Czyli ja i Ty, który czytasz te słowa. Dlatego myślę, że jest to nadużycie (jeśli nie manipulacja) ze strony WOŚPu. IMHO informacja winna być następująca: Kupiliśmy sprzęt taki a taki, który kosztował tyle i tyle i trafił do placówek takich to a takich... Jeśli nie uczciwiej to napewno przejrzyściej.

4. Pytanie kto wygra na kolejnym "dniu Owsiaka". Na pewno dzieci. Ale, gdyby nie socjalistyczna efektywnośc i bizantyjskie koszty, wygrać mogłoby zdecydowanie więcej osób. Zdecydowanymi liderami wśród zwycięzców są ministrowie finansów i zdrowia. Temu pierwszemu wpadnie sporo grosza z tytułu ovatowania esemesów. Zostało przyjete rozporządzenie ws. smsów wolnych od vat lecz rozporządzenie to zawiera hm... kontrowersje w stosowaniu. Czyli jest po staremu... 

Drugiemu odpadnie lwia część problemów związanych z modernizacją sprzętową polskich szpitali i innych jednostek służby zdrowia. Wygranym jest sam Owsiak - zapewnił sobie chlebuś na następne 12 miesięcy (podobnie jak kilkudzeisięciu innych "owsiaków"..). Gdzieżby mógł pojeździć hummerem, harleyem, załapać się na lot samolotem etc... Być może publiczna tiwi znów uraczy nas podróżą dookoła świata z wyselekcjonowanymi członkami "pokojowego patrolu"...

5. Przypominam, że cały budżet służby zdrowia opiewa na ca 20 mld peelenów. A to oznacza, że wkład WOŚPu w służbę zdrowia stanowi mniej niż 1/650 całego systemu. Promile sumy w ogólnej kwocie nakładów...

Z tej to przyczyny uznaję całą imprezę za max. przereklamowaną. Skórka nie jest warta wyprawki.

Mimo to wstydzę się, że żyję w kraju gdzie powszechnie twierdzi się, że leczy się ludzi dzięki publicznej żebraninie...

Sie ma!

 

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka