Pewna Szwedka chciała sobie cycki zrobić. Cwana Szwedka. Cwana bo chciała zrobić 4-5 razy taniej niż w Szwecji. A 4-5 razy taniej można zrobić w lekarskim bantustanie jakim jest Polska.
Ani cwana Szwedka, ani nikt inny nie przewidział tego, że nowe cycki nie idą w parze z padaczką. I dziś - nie bójmy się tego określenia - jest roślinką. Z faktu bycia roślinką należy się odszkodowanie. Rodzina wniosła do sądu pozew o 6 mln peelenów. I bardzo jestem ciekaw orzeczenia.
Ciekaw jestem bo w Polsce giną dziennie dziesiątki ludzi: kierowcy tirów, budowlańcy, górnicy, etc. Kolejne dziesiątki zostają ranni, okaleczeni na całe życie. Do tej pory odszkodowanie za śmierć żywiciela rodziny nie przekraczała kwoty 50 000 zł. Czyli równowartości rocznej pensji górnika czy kierowcy tira. Odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu są jeszcze niższe, a renty wypadkowe rzadko kiedy przekraczają kwotę 1000 zł.
Proces, o którym tak ochoczo informują media, stanie się sui generis precedensem. Bo jeśli rozgrzany sąd zasądzi 6 baniek to rzesze obywateli bantustanu pomyśli, że w cale nie są gorsi od Szwedki (w czym wdowa po prezesie IPNu jest gorsza od panny, która chciała sobie zrobić cycki?). A jeśli sąd zasądzi odszkodowanie w okolicach 50 000 to w świat pójdzie informacja, że życie i zdrowie nad Wisłą jest niewiele więcej (a może mniej?) warte od życia i zdrowia w Gabonie...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka