Jak donosi Polskie Radio, udało się wybudować drogę. Oczywiście nie nad Wisłą.
W informacji PR czytamy: Jak większość miast w Afganistanie, także Ghazni jest gęsto zaludnione, a co za tym idzie zatłoczone. Dzięki pieniądzom z polskiego budżetu żołnierze wybudowali nową drogę z centrum miasta do dzielnicy uchodźców.
Ku zaskoczeniu Polaków, po oddaniu inwestycji okazało się, że droga rozładowała korki w mieście. Szef polskiego zespołu podpułkownik Marek Klimasara dodaje, że wybudowana w szczerym polu droga pozwoliła też na rozwój drobnego biznesu.
- Kiedy dwa lata temu powstawał projekt, była to tylko droga gruntowa. Teraz pokryta jest asfaltem, a obok niej są sklepy i zakłady rzemieślnicze - dodaje ppłk Klimasara.
W ciągu ostatnich pięciu lat polskim żołnierzom udało się wybudować znacznie więcej dróg. Powstały m.in. wschodnia i północna obwodnica Ghazni (wytł. moje).
W tym roku polscy żołnierze mają 6 milionów złotych na inwestycje. Pieniądze pochodzą z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej.
To jest jakiś ogromny skandal. Publiczne radio (opłacane z moich podatków) informuje mnie, że za moje pieniądze żołnierze, którzy nadstawiają dupy za darmo (bo państwo nic z tej wojny nie ma),a właściwie za pół-darmo (bo dostają żołd z moich podatków) budują drogi jakimś dzikusom.
U nas dalej dróg nie ma. Widocznie vat i opłata paliwowa są zbyt małe. Żołnierze wykorzystują (chyba niezbyt fortunne określenie) zapasy magazynowe z czasu PRL bo nie ma kasy na nowy sprzęt. Poupadały wszystkie Łuczniki i inne Bumary bo rokrocznie obcina się budżet MONu, a mimo to buduje się drogi, pod którymi będzie można założyć miny-pułapki...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka