Całe, misterne liczenie szabel poszło w piz.u bo polski murzyn zrobił swoje i odszedł. Żalek zawieszony, a Go Win nie wiadomo gdzie. Więc do roli zbawcy Donalda Dyzmy wyrasta Marek Bodzio. Transfer Arłukowicza można uznać za udany. Ukoronowaniem tegoż transferu stało się ministerstwo ds. wykluczonych. Wykluczonymi (zdrowotnie) Bartosz zajmuje się do dzisiaj. Wielu z diagnozą raka (lub jakiejś innej paskudnej choroby) może - z automatu- czuć się jako wykluczeni ze społeczeństwa.
Pan Bodzio (podobno) prowadzi restaurację. Restauracja pewnie dobra bo nie słyszałem, by trafiła tam Magda Gessler. Więc może pora na ministerstwo ds. restauracji i żywienia zbiorowego? Polacy do restauracji raczej nie chodzą więc to będzie taka fucha jak dla Pitery pisanie ustawy antykorupcyjnej...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka