My tu gadu-gadu o Okrągłym Stole. W końcu sam Bronisław Wszystkich Polaków zauważył, że z perspektywy 25-lecia widać więcej. Więc jest więcej słów o wolności, wykorzystanych szansach, powrocie do Europy, skoku cywilizacyjnym, etc.
Skupiamy się na grupach, podgrupach, dokumentach, zakulisowych ustaleniach, konfrontacji my-oni, budowaniu kapitalizmu, ale nikt nie zauważa "wypadków"... Jakoś dziwnie "cichosza"...
Spanikowana komuna przygotowana do rozmów, demokratyczna i konstruktywna opozycja z pomysłami, a pewien ksiądz bujał się na krześle jak szczeniak. Zabujał się na śmierć...
Drugi ksiądz zgubił przed plebanią zegarek, by następnie oblać swój pokój jakąś łatwopalną cieczą, która spowodowała zaczadzenie.
Zwieńczeniem dziwnych wypadków był ksiądz, który w niespełna dwie godziny, przyjął na klatę ok. litra wódki w drinkach. Gdyby zakąszał to pewnie, by przeżył...
Pewnie było więcej dziwnych wypadków ale do dziś stanowią one polisę ubezpieczeniową autorytetów i ludzi honoru - ale o tym jakoś dziwnie "cichosza"...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka