Kancelaria sejmu przejrzała wyjazdy służbowe Adama Hofmana z ostatniej kadencji. Poseł wyjeżdżał w delegację 20 razy. Tylko raz zadeklarował lot samolotem. W pozostałych przypadkach jako środek transportu wskazał samochód. Koszt wojaży wyniósł 53 tysiące złotych.
Zastanawiam się, jakim to cudownym pojazdem samochodowym dysponuje Hofman, skoro nawet do Londynu potrafił nim dolecieć/dopłynąć.
http://www.se.pl/wydarzenia/politycy/adam-hofman-wyjezdzal-w-delegacje-20-razy-tylko-raz-polecial-samolotem_457444.html
Ograniczony umysł pozwala mi jedynie na pisanie idiotycznych wywodów o marnej jakości publicystycznej. Na szczęście nikt nie musi ich czytać.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka