Dawno temu czytałem książki z bardzo dużego zbioru mojego taty, które zabrała powódź w 1997 roku. Książką która mi się skojarzyła z wczorajszą wizytą europosła Marka Migalskiego w jednej ze stacji informacyjnych jest publikacja Allana Bullocka pod tytułem "Hitler. Studium Tyranii". To książka bardzo dokładnie ilustrująca osobowość dyktatora i identycznie z czymś takim mamy do czynienia w przypadku Marka Migalskiego.
Tyrania jaką nas katuje europoseł jest nacechowana wybitną umiejętnością chęci pozostania przy tzw. korycie zarazem krytykując rząd Donalda Tuska. Tego możemy doświadczyć na blogu Marka Migalskiego. W czym tkwi problem nie odnosząc się już do wczorajszego zaproszenia kanapowego politologa do stacji komercyjnej? Problem tkwi w słowach jakie w ostatnim "Uważam Rze" napisał Piotr Gursztyn w tekście pod tytułem " Oczy dookoła głowy" gdzie Marek Migalski jest wymieniany jako potencjalny kandydat do zasilenia Platformy Obywatelskiej. Publikacja traktuje o Jarosławie Gowinie a możemy tam przeczytać, że aktualny Minister Sprawiedliwości darzy bardzo dużą sympatią środowisko PJN-u i chętnie by widział w Platformie Pawła Kowala i jego otoczenie. Jego otoczenie czyli Migalski et consortes. Mniejsza już o Pawła Kowala, bo to człowiek z bardzo bogatym doświadczeniem na arenie międzynarodowej, który potrafi na siebie zarobić w sposób nie budzący zastrzeżeń. Ale Migalski? Ale w Platformie? No tego chyba nawet zagorzały wyborca nie jest w stanie zaakceptować ponieważ Migalski to człowiek który próbuje się podczepić pod Pawła Kowala śląc pisma i petycje w sprawie Białorusi. No przecież nawet ostatnio na blogu wspominał, że trochę się na tym zna. Trochę...
Patrząc na karierę blogera o nicku Marek Migalski można śmiało stwierdzić, że ten człowiek generuje w czystej postaci negatywny elektorat. Dobre zdanie na temat jego działalności praktycznie w sieci nie istnieje a to sieć będzie podstawą zdobywania wyborców. Proszę zwrócić uwagę, że negatywne opinie na jego temat pojawiają się z każdej flaki politycznej. Jeżeli Platforma chce ponownie popełnić błąd z braniem na listy pani Kluzik to proszę bardzo. Czy to przypadkiem drugie miejsce na liście w Rybniku wygrało z jedynką posłanki Kluzik? Jak struktury odebrały wtedy panią "spadochroniarz"? To jest ten sam typ elektoratu który zanegował panią Kluzik i zaneguje jeszcze bardziej pana Migalskiego. Jestem pewien, że tam gdzie umieścicie na liście Marka Migalskiego tam sromotnie przegracie. A on przecież celuje w europosła. Dlatego nie warto temu człowiekowi szykować jakiegoś miękkiego lądowania. Już raz naciągnął Kaczyńskiego na jedynkę i co z tego wyszło wszyscy wiemy. Nie dajcie się nabrać na studium tyranii w wykonaniu politologa który myśli, że jest politykiem i reprezentuje ugrupowanie opozycyjne.
Inne tematy w dziale Polityka
