W nowej ramówce Radia Zet przesunięto program Moniki Olejnik "Gość Radia Zet" na godzinę, która pokrywa się z porą nadawania "Kontrwywiadu" w RMF FM prowadzonego przez Konrada Piaseckiego. Odbieram taki ruch jako - mówiąc bez ogródek - wypowiedzenie wojny przez Radio Zet RMF FM-owi. Mamy tutaj do czynienia z klasycznym przykładem rywalizacji na polu "komentatorskich" brandów politycznych, do czego została oddelegowana przez swojego pracodawcę Monika Olejnik, a Konrad Piasecki nie mając innego wyjścia musi podnieść rękawicę. Chyba, że to był pomysł samej Moniki Olejnik. Moim zdaniem to będzie bardzo ciekawy pojedynek, ponieważ stacja Radio Zet decydując się na taką zmianę musiała wcześniej przeprowadzić odpowiednie badania. Wydaje mnie się również, że wynik tych badań daje solidne podstawy do tego żeby sądzić, że istnieje duże prawdopodobieństwo na odebranie części słuchaczy w tym paśmie i o tej godzinie.
Taka sytuacja może być także determinowana walką o wpływy z reklamy bo chyba nie jest tajemnicą, że rynek reklamy będzie się systematycznie zmniejszał w perspektywie recesji. Także walka o słuchacza na polu reklamy będzie bardzo ostra, a o wpływy z reklamy dla stacji będą walczyć między sobą znane brandy działające w przestrzeni medialnej jako komentatorzy bieżących wydarzeń politycznych. Zapewne powodów do zmiany ramówki mogło być więcej, ale tego pewnie się nigdy nie dowiemy. Podejrzewam, że za około miesiąc będziemy mogli poznać pierwsze wyniki tego pojedynku w postaci jakiegoś badania, które będzie obrazowało zwiększenie lub zmniejszenie liczby słuchaczy poszczególnych audycji. Obu zainteresowanym stronom życzę powodzenia.
Inne tematy w dziale Polityka
