Gwiazda, Wałęsa, Rozpłochowski w katowickim Spodku
Gwiazda, Wałęsa, Rozpłochowski w katowickim Spodku
Stowarzyszenie Pokolenie Stowarzyszenie Pokolenie
1031
BLOG

TW "Adam" kontra "Lider"

Stowarzyszenie Pokolenie Stowarzyszenie Pokolenie Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Niedawno w "Tygodniku Solidarność" można było przeczytać tekst o Andrzeju Rozpłochowskim. Solidarnościowiec z huty "Katowice" mówił w nim m.in.:

Aby zachować czystość sumienia, muszę powiedzieć, co następuje: tutaj na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim jest jeszcze wiele osób głośnych i cichych, ale zasłużonych bohaterów walki z komunistami, których dobrowolny patriotyczny trud oraz bolesne ofiary tej walki w oczach elit przywódczych trzeciej RP, w ciągu minionych już ponad dwudziestu lat, żadnego dotąd uznania nie znalazł.

Andrzej Rozpłochowski ma również świadomość tego, że oprócz "głośnych i cichych bohaterów" byli również ci, którzy donosili. Robili to z własnej lub przymuszonej woli; dla pieniędzy lub innych profitów; zastraszeni w bojaźni o zdrowie i życie swoich najbliższych; szantażowani, gdyż nie umieli poradzić sobie ze swym słabościami.
Rozpłochowski zyskał od esbeków pseudonim "Lider", tak bardzo bali się tego chłopaka bez matury, że wokół niego stworzyli sieć agentów, podeszli również jego ukochaną.
Dwa lata temu Rozpłochowski wydał dramatyczne oświadczenie, z którego cytujemy tylko fragment:

W pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia 2006 roku otrzymałem z kraju informację, że moja żona z początkiem stanu wojennego została tajnym współpracownikiem SB, w celu wykorzystania głównie wobec mnie. Radosne przezywanie Świąt, zmieniło się w rodzinne piekło łez, stresu i dramatycznych rozmów, których wynikiem było jednaj od pierwszej chwili szczere przez żonę do wszystkiego się przyznanie
.

W tej misternej esbeckiej pajęczynie znalazło się również miejsce dla TW "Mateusza" czy TW "Adama". O tym pierwszym możemy przeczytać w "Wiktorii" Reńcy, o tym drugim w dzisiejszym "Dzienniku Zachodnim".

"Były pracownik Huty Katowice Eugeniusz Maksymowicz wystąpił do katowickiego sądu o odszkodowanie za krzywdy podczas internowania w 1982 r. Sąd z obowiązku sprawdza nie tylko to, czym skutkowało internowanie, ale także to, czy osoba ubiegająca się o pieniądze od państwa polskiego nie działała na jego szkodę.
Z obowiązku sąd zajrzał do archiwów IPN i znalazł niekompletne teczki TW Adama. Nie ma wątpliwości, że TW Adam to Eugeniusz Maksymowicz, który donosił też na Rozpłochowskiego. Dlatego na wczorajszą rozprawę sąd wezwał go w charakterze świadka.
- Pamiętam Maksymowicza. Sam zgłosił akces do Solidarności i został wybrany do komisji rewizyjnej - zeznał Rozpłochowski".
Są opozycjoniści, którzy nigdy nie wystąpili o odszkodowanie za konsekwencje swojej "kontrrewolucyjnej" działalności, ba, są tacy, którzy nie przyjęli najwyższych odznaczeń (np. Tadeusz Drzazgowski), innym nie w smak była rewizja wyroków komunistycznych sądów.
Są też i tacy jak "Adam"...

 

Nasze szeregi tworzą ludzie różnych profesji i zawodów. Są wśród nas dziennikarze, politycy, adwokaci, działacze społeczni, twórcy kultury i sztuki – ludzie kreatywni których połączyło przywiązanie do konserwatywnego systemu wartości. Wierni tym wartościom wspieramy wszystkie inicjatywy promujące ideę wolnego społeczeństwa, obronę mechanizmów gospodarki wolnorynkowej oraz poszanowanie dla tradycji i kultury narodowej. Wywodzimy się z różnych grup i środowisk jednak większość z nas swoją pierwszą społeczną działalność prowadziła w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. To właśnie tam formował się światopogląd wielu z naszych członków. To właśnie tam nabywaliśmy pierwszych doświadczeń.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura