Przygotowujemy do druku dziennik Włodzimierza Kapczyńskiego z lat 80. Jego zapiski, to kapitalny obraz PRL-u. Tego, jak wyglądało codzienne życie w tamtym czasie, jak się konspirowało, co można było zobaczyć w telewizji, usłyszeć w zachodnich stacjach radiowych. Dokładnie 28 lat temu Włodzimierz Kapczyński pisał:
Wtorek, 9 sierpnia 1983 r.
Rano w pracy. Robię asortymenty. O 10 w Gołonogu w Dąbrowie Górniczej, nie zastałem Mieczysława.
Jadę do Sosnowca i wręczam Ignacemu puszkę farby dla Mariana. Kosztuje 300 zł. Ignacy nie ma farby. Obiecuje, że będą we wtorek. Ustaliłem, że z Marianem spotkam się w czwartek ok. godz. 15.15-15.30, na przystanku na Redenie w Dąbrowie. Musimy ustalić spotkanie i przekazanie kontaktu na B-4.
O 16-ej muszę być u Janka w Sosnowcu.
Od Ignacego idę do ciotki. Biorę dwie ostatnie matryce białkowe dla Józefa B. Jadę do „Budopolu" – Adama nie ma. Jest Irena. Piszę podanie o zakup maszyny do pisania.
Ignacy powiedział mi, że w tych dniach ujawnił się Antek Kusznier. Do Dąbrowy do MO poszedł w towarzystwie Andrzeja Grzybowskiego. Zwolniono go po 20 minutach. Zabrano go z domu na przesłuchanie do KW MO. Zwolniono po kilku godzinach. Antek chce wyjechać zagranicę. Do tego potrzebne mu jest świadectwo jego uczestnictwa w strajku. Może to być „Wolny Związkowiec” lub inne pismo z tego okresu, w którym jest nazwisko Antka. Potrzebne jest to do wydania paszportu. Rozejrzę się, może coś da się zrobić. Potrzebne to jest prawie od zaraz.
Nad Sosnowcem burza, ulewa, grzmoty.
Wracam do bazy na godz. 14.15. Po drodze ponownie idę do Mieczysława. Nie ma go w domu.
O godz. 15-ej ulewa nad Dąbrową. Jadę do Będzina. O 18 w klubie „Znicz”, zgodnie z ustaleniami poprzednimi. Józef jest, ale nie ma Mietka. Ma zrobioną część nr. 15 „RiS” i oświadczeń oraz TKZ i trzy „W regionie”. Wyglądam za Mieczysławem. Nie ma go. Omawiamy sprawy drukowania i kolportażu na naszym terenie. To co teraz wyprodukował, można puścić poza Dąbrową, gdyż są znaczne. Pozostałe materiały w ilości ok. 1000-2000, będzie przekazywał kolporterowi, sukcesywnie do wtorku. To już będzie na teren Dąbrowy. Umówiłem się z nim, że zadzwoni jutro ok. 12. Ja w tym czasie muszę umówić się z Mieczysławem. Jeśli będzie, to o 12-tej, pojadę tam z Józefem i omówimy sposoby kontaktowania się i odbioru prasy. Józefowi przekazałem dwie sztuki matryc białkowych. Józef ma dostarczyć sprężyny do ramek – zrobi to z resztek taśmy mierniczej.
Zgadza się też, żeby wyprodukować „Małego Konspiratora” i „Drukarza”, a także „Referat Rajskiego” i inne. Józef ma maszynę do pisania i sam pisze biegle. Potrzeba tylko odpowiedniego miejsca, gdzie mógłby pisać. Mieszkania w blokach odpadają, ze względu na ich dużą akustyczność. Ja na razie nie dysponuję takim lokalem. Trzeba będzie poszukać.
W domu na godz. 20. Przeliczam prasę od Józka. Jest „RiS” nr 15 – 100 sztuk, „Solidarność w zakładzie pracy” - 50 sztuk, „Apel” - 50 sztuk i „Sprawy regionu” - 25 sztuk.
Piszę i słucham radia. Lech wzywa do wzmożenia protestów w dniu 31 sierpnia. Oprócz bojkotu środków transportu, żąda bojkotu prasy. „Solidarność” przygotowuje się mocno do wystąpienia. Kardynał Glemp chory. Nie chce rozmawiać z Jaruzelskim, zarzucając mu niedotrzymanie umów z papieżem – przestrzeganie praw człowieka (chodzi o ustawy wzmacniające władzę Jaruzelskiego). Jaruzelski miał odpowiedzieć, że na całkowitą amnestię nie wyraziły zgody niektóre państwa ościenne. Może panu G. otworzą się oczy?
Nasze szeregi tworzą ludzie różnych profesji i zawodów. Są wśród nas dziennikarze, politycy, adwokaci, działacze społeczni, twórcy kultury i sztuki – ludzie kreatywni których połączyło przywiązanie do konserwatywnego systemu wartości. Wierni tym wartościom wspieramy wszystkie inicjatywy promujące ideę wolnego społeczeństwa, obronę mechanizmów gospodarki wolnorynkowej oraz poszanowanie dla tradycji i kultury narodowej. Wywodzimy się z różnych grup i środowisk jednak większość z nas swoją pierwszą społeczną działalność prowadziła w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. To właśnie tam formował się światopogląd wielu z naszych członków. To właśnie tam nabywaliśmy pierwszych doświadczeń.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura