Od kilku miesięcy ten dylemat rozgrzewa wyobrażnię Polaków.
Rozwiązałem dylemat, czy pies zdycha, czy umiera. Otóż pies dewituje.
Dewitacja jako analogia dekapitacji. Utrata życia jak utrata głowy.
Pewnie nawiet jeden procent dyskutantó nie przyjmie mojego punktu widzenia.
Będzie jak z tym królem pruskim, który z dwóch Kościołów ewangelickich chciał uczynić jeden,
Po tej decyzji w miejsce dwóch powstały trzy
Jestem farmaceutą i antropologiem kulturowym, Mam na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012) i dziesiątki artykułów drukowanych w różnych czasopismach. Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. Nie piszę po to, by komuś zrobiło się przykro. Wręcz przeciwnie, chcę, żeby ci, którzy się ze mną zgadzają, poczuli satysfakcję, a ci którzy się ze mną nie zgadzają, żeby się mogli że mnie pośmiać. Jednym i drugim chcę poprawić samopoczucie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura