Fanatyczni zwolennicy JE Karola Nawrockiego (mam na myśli tylko tych fanatycznych, a nie wszystkich jego zwolenników) uważają nazywanie go Batyrem za obraźliwe dla niego. Nie mogę się z tym stanowiskiem zgodzić.
Czy nazywanie Aleksandra Głowackiego Bolesławem Prusem, czy po prostu Prusem jest dla niego obraźliwe? Żadną miarą!
Czy nazywanie Leona Beynara Pawłem Jasienicą , czy po prostu Jasienicą jest dla niego obraźliwe? Żadną miarą!
Czy nazywanie Dobrosława Kota Witem Szostakiem, czy po prostu Szostakiem jest dla niego obraźliwe? Żadną miarą!
Czy nazywanie mnie Svetomirem jest dla mnie obraźliwe? Żadną miarą!
Dlatego i nazywanie JE Karola Nawrockiego Tadeuszem Batyrem, czy po prostu Batyrem nie jest dla niego obraźliwe.
Skoro zdecydował się na używanie pseudonimu, zgodził się na stosowanie go zamiennie z nazwiskiem.
QED
Jestem farmaceutą i antropologiem kulturowym, Mam na koncie dwie wydane książki- "Religia w Polsce" (2010) oraz "Ludzie i religie w Polsce" (2012) i dziesiątki artykułów drukowanych w różnych czasopismach. Od kilku lat skupiam się na prowadzeniu blogów i szukam wydawców dla kolejnych książek. O kulturze piszę pod adresem https://svetomir.home.blog/, tu zaś piszę głównie o polityce. Nie piszę po to, by komuś zrobiło się przykro. Wręcz przeciwnie, chcę, żeby ci, którzy się ze mną zgadzają, poczuli satysfakcję, a ci którzy się ze mną nie zgadzają, żeby się mogli że mnie pośmiać. Jednym i drugim chcę poprawić samopoczucie.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura