Już tyle wieków mówię ci...
Już tyle wieków mówię ci,
że jedna z barw ma kolor krwi,
zaś druga - biel - omamem twym.
Mam świętszą być niż święty Rzym!
Czy widzisz to? Przed tobą drżę...
Na surmy głos, na łopot flag -
znów - tylko ja! Znów trzeba za!
Niechaj mnie wreszcie trafi szlag!
Dzisiaj nie musisz szabel kuć!
U granic twych nie dybie wróg...
W spokoju żyje nawet Bóg!
Dziś trzeba siać, prowadzić pług...
Przyznaj! Stworzyłeś po to mnie,
by mieć alibi dla swych rządz.
Odrzucam więc ułudy twe,
że w imię me - kosy na sztorc!
Tak, tak... Ja znam okowów szczęk,
rozumiem twą obrony chęć.
Lecz nie chcę być jak karta ta,
którą przez wieki gra się i gra.
Bo cóż dla ciebie spokojne dni?
Tyś zawsze rządny walki i krwi!
Więc giń! Bo tylko to w tobie tkwi.
Lecz ja egidą nie będę ci!
Więc już w spokoju zostaw mnie
i wreszcie pojmij barwy dwie.
Chocholi taniec skończył się.
W pokoju żyj! A mnie - adieu!
Komentarze