Maciej Świrski Maciej Świrski
378
BLOG

List RDI do PBK do podpisu na stronach CitizenGo

Maciej Świrski Maciej Świrski Polityka Obserwuj notkę 6

Wczoraj Reduta Dobrego Imienia uruchomiła podpisywanie listu otwartego do Bronislawa Komoorwskiego w sprawie jego uczestnictwa w uroczystościach sztauffenbergowskich. List można podpisywać w systemie CitizenGo, za pośrednistwe serwisu www Reduty klikając w ten link

List został podpisany m. in. przez prof. Andrzeja Nowaka, prof. Andrzeja Zybertowicza, dr Józefa Orła, Marcina Wolskiego, Tadeusza Płużańskiego, prof. Stanisława MIkołajczaka, prof. Artura Świergiela, prof. Włodzimerza Pańkówa (blogera S24), Macieja Pawlickiego i innych. W CitizenGO jest pod listem w tej chwili podpisane prawie 8 tys. osóbn

Oto treść listu, a niżej komentarz:

 

 

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Bronisław Komorowski

Warszawa, 9. lipca 2015

 

Panie Prezydencie,

W związku z Pańskim udziałem 8 lipca w niemieckich uroczystościach ku czci Clausa von Stauffenberga pragniemy oświadczyć, co następuje:

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd człowiekowi, który jako czynny oficer Wehrmachtu brał udział w najezdniczej ludobójczej wojnie przeciwko Narodowi Polskiemu w 1939 roku, który wyrażał rasistowskie opinie o mieszkańcach Rzeczypospolitej, pochwalał pracę niewolniczą Polaków na rzecz Niemiec, który wreszcie podjął działania przeciwko Adolfowi Hitlerowi aby utrzymać niemieckie zdobycze wojenne w obliczu nieuchronnej klęski Rzeszy Niemieckiej w lecie 1944.

Oświadczamy, że w ostatnich dniach urzędowania Pan Prezydent swoim czynem jasno pokazuje , że bliskie jest mu niemieckie spojrzenie na historię II wojny światowej, które relatywizuje niemiecką odpowiedzialność i doszukuje się pozytywnych bohaterów, tam gdzie ich – z polskiego punktu widzenia – znaleźć nie można. Claus von Stauffenberg był niemieckim militarystą, może i patriotą z niemieckiego punktu widzenia, ale jego cele działania i motywacje nie miały nic wspólnego z dobrem Polski i jej pomyślnością, a obchody ku jego czci także z dobrem Polski (ale także ogólnoeuropejskim) nic wspólnego nie mają. Prezydent Rzeczypospolitej występujący w tych okolicznościach uwiarygodnia niemiecką narrację historyczną, której ostrze wielokrotnie było skierowane przeciwko Polsce. Tym bardziej Pański postępek należy potępić, jeśli wspomni się całkowitą bezczynność Pańskiego urzędu prezydenckiego w kwestiach coraz częściej pojawiających się oskarżeń o odpowiedzialność Polski za wymordowanie Żydów, utworzenie „polskich obozów koncentracyjnych” itd. Sam Pan w kontekście Holocaustu odnośnie Polaków użył sformułowania „naród sprawców” co już samo w sobie jest obelgą.

Oświadczamy, że w obchodach rocznicy ku czci Clausa von Stauffenberga nie działa Pan w naszym imieniu, nie reprezentuje nas, ani innych osób podpisujących ten list.

Pański postępek kwalifikujemy jako odejście od zasad zawartych w Art. 130 Konstytucji, gdzie w przysiędze prezydenckiej mowa jest o strzeżeniu przez Prezydenta godności Narodu, a dobro i pomyślność obywateli ma być dla Prezydenta najwyższym nakazem.

Oświadczamy, że uwiarygodnienie kłamliwej propagandy historycznej jest sprowadzeniem na polskich obywateli zagrożenia, a swoim działaniem sponiewierał Pan godność Narodu. Prezydent Rzeczypospolitej nie powinien nigdy honorować najeźdźcy gardzącego obywatelami Rzeczypospolitej, którego pobudki działania były przeciwne polskiej racji stanu.

Podpisali:

prof. dr hab. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska - AKO Warszawa

dr Justyna Kozłowska - AKO Warszawa

dr hab. Marek Gutowski- AKO Warszawa

prof. dr hab. Stanisław Mikołajczak- Przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Poznaniu

prof. Józef Medard Namysłowski - AKO Warszawa

prof. Andrzej Nowak - Uniwersytet Jagielloński

dr Józef Orzeł – Prezes Klubu Ronina

prof. Włodzimierz Pańków - Akademia Leona Kożmińskiego

Maciej Pawlicki - producent filmowy

dr hab. Krystyna Pawłowicz - Poseł na Sejm, AKO Warszawa

red. Tadeusz - Płużański- Prezes Fundacji "Łączka"

dr Jan Rempała- AKO Warszawa

prof. Artur Świergiel - Przewodniczący Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie

Maciej Świrski - Prezes Reduty Dobrego Imienia

dr hab. inż. Krzysztof  Weiss - AKO Warszawa

red. Aleksander Wierzejski - Radio Wnet

red. Marcin Wolski - Prezes Warszawskiego Oddziału SDP

prof. Andrzej Zybertowicz - Uniwersytet Mikołaja Kopernika

 

Link do podpisania listu

 

Komentarz:

 

Prezydent Bronisław Komorowski wziął udział w uroczystości ku czci Clausa von Stauffenberga, człowieka, ktory został przez niemiecką propagandę wykreowany na symbol niemieckiego "ruchu oporu" podczas II wojny światowej. Tymczasem prawda jest taka, że żadnego ruchu oporu nie było, były pojedyncze przypadki wystąpień przeciwko zbrodniczemu reżimowi, takie jak Sophie Scholl, działającej z pobudek chrześcijańskiego humanitaryzmu, za co została skazana przez trybunał ludowy III Rzeszy na śmierć.

Niemcy z entuzjazmem przyjmowali podboje Hitlera. Claus von Stauffenberg był czynnym oficerem Wehrmachtu w momencie najazdu na Polskę i brał udział w tej napaści. Już tylko z tego powodu prezydent Polski nie powinien brać udziału w takich uroczystościach.

Claus von Stauffenberg dokonał w 1944 roku zamachu na Adolfa Hitlera w momencie, gdy okazało się, że klęska Rzeszy Niemieckiej jest nieuchronna i usunięcie Hitlera miało być drogą do pertrakcji z aliantami zachodnimi dla utrzymania zdobyczy na wschodzie - z granicą Niemiec z 1914 roku. Nie było w  jego działaniu śladu motywacji humanistycznych czy chrześcijańkich, lecz jedynie chęć utrzymania zdobyczy Niemiec.

Dla Stauffenberga nie było w Europie miejsca dla wolnej Polski. O Polakach wyrażał się w sposób rasistowski i pochwalał niewolniczą pracę Polaków na rzecz Niemiec, tak jak w liscie do żony z 4 września 1939 roku:

„miejscowa ludność to niewiarygodny motłoch, bardzo dużo Żydów i mieszańców. Wokół czuje się nadzwyczajną nędzę. Jest to naród, który, aby dobrze się czuć, najwyraźniej potrzebuje batoga. Tysiące jeńców przyczynią się na pewno do rozwoju naszego rolnictwa. Niemcy mogą wyciągnąć z tego korzyści, bo oni [Polacy i Żydzi] są pilni, pracowici i niewymagający"

Słowa tego listu wskazują, że ten niemiecki oficer był rasistą. Jak widać z powyższego cytatu uważał samego siebie i naród niemiecki za „wyższą rasę” (Herrenvolk – naród panów), wyznawał obłędną ideologię rasową i akceptował pracę niewolniczą podbitych narodów na rzecz Niemiec.

Stauffenberg brał aktywny udział w ludobójczej wojnie wywołanej przez Niemcy przeciwko Narodowi Polskiemu i przeciw Żydom, obywatelom Rzeczypospolitej. Uczczenie tej ponurej postaci przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego stało się uwiarygodnieniem niemieckiej polityki historycznej, a w oczach świata, nie znającego prawdy, kolejnym dowodem na to jakoby w Niemczech okresu II Wojny Światowej istniał znaczący antyhitlerowski ruch oporu, co jest oczywistym kłamstwem. Dlatego trzeba było napisac ten list.

 

Link do podpisania listu

www.szczurbiurowy.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka