Nie ma co, nabroili chłopaki że nie tylko w Berlinie jest głosno. To było do przewidzenia, już od dawna. Wyczyny "Kłapouchów" (to od nazwiska głównego kasjera organizacji polonijnej) organizujacych chłamackie imprezy za olbrzymią kasę od podatników polskich tudzież ambasady musiałyćć swoje ujście. Szczytem było powołanie "firmy" spółki połączonych sił: "Kłapouchów", "Lewusów" (od nazwiska głównego zarządzcy organizacji polonijnych) i "Skórkowańców" (od nazwiska pana z tut. dyplomacji). O tym było w prasie polskiej w Berlinie. Dostałem kopie pism z NIK, potwierdzaja ten stan rzeczy. Ogłoszenie dostałem w postaci mail'owej i w oryginale, z prosba podaj dalej. Co niniejszym czynię. Sz.
|
UWAGA!
Naczelna Izba Kontroli - Departament Strategii Kontrolnej,
pod sygnaturą akt: WSK/WSW-052-3473/2011/T,
przy współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych - Biuro Kontroli i Audytu,
prowadzi dochodzenie w sprawie nieprawidłowego działania służb dyplomatycznych, oraz pracowników i współpracowników Ambasady RP w Berlinie.
Każdy zainteresowany, mający w tej sprawie informacje, może je przekazywać na adres:
Ul. Filtrowa 57. 02-056 Warszawa,
tel.: 00 48 22 444 5543,
fax: 0048 22 444 5355,
e-mail: wsw@nik.gov.pl,
adres korespondencyjny: Skr. poczt.: P-14 00-950 Warszawa 1
|
