Jak podały media białoruski prezydent Aleksander Łukaszenka ucieszył się z uniemożliwienia wjazdu na Białoruś polskim politykom: - Dali im po mordzie i słusznie zrobili – miał powiedzieć Łukaszenka - Nie mają tu nic do roboty!
Za to robotę od białoruskiego dyktatora dostał Janusz Józefowicz, czołowy polski łowca młodych talentów płci żeńskiej oraz twórcy m.in. głośnego "Metra",
Polak przygotował na Białorusi - za zgodą Łukaszenki - musical zatytułowany „Prorok”. Media białoruskie nie podały, czy tytułowym bohaterem jest sam Łukaszenko, czy ktoś inny. Jednak biorąc pod uwagę zaangażowane przez wschodnich sąsiadów w realizację tego przedsięwzięcia środki (3 miliony dolarów) wydaje się, że nie ma innej opcji. Aleksander Łukaszenko zapowiedział swoją obecność na premierze finansowanego przez siebie dzieła.
Po rewolucji kulturalnej w Mińsku przyszła kolej na Warszawę. Oto Janusz Józefowicz dostał zlecenie od prezesa TVP na realizację show „Przebojowa noc", które ma być ponoć największym atutem telewizji publicznej w starciu z konkurencją w weekendowe wieczory. Jak piszą media: „Wymyślony został przez Janusza Józefowicza i jest jednym z najdroższych programów "Jedynki" w ciągu kilku ostatnich lat.”. Trudno oczekiwać, aby po honorarium od Łukaszenki pan Janusz zadowolił się drobnymi.
Proponuje, aby Józefowicza obsadzić dodatkowo na stołku dyrektora niezależnego kanału TV Białoruś, organizowanego przez TVP. Co prawda AleksanderŁukaszenka ostro skrytykował stację, ale może zmieni zdanie widząc, że kieruje nią jego ulubieniec. Ulubieniec, który wsławił się też tym, że w czasie żałoby po zawaleniu się hali targowej w Katowicach nie odwołał przedstawienia w warszawskim Studio Buffo, gdyż szkoda mu było zwracać pieniądze za bilety. Teraz ten pan robi rewolucję kulturalna, a może i moralną w TVP.
Przypuszczam, że niebawem usłyszymy oświadczenie Andrzeja Urbańskiego, prezesa TVP, że nie znał on przeszłości Janusza Józefowicza i srogo się na nim rozczarował. A może się mylę i Józefowicz zostanie ambasadorem na Białorusi, ma tam wszak dobre kontakty.
PS.
Mam nadzieję, że Natasza Urbańska - partnerka życiowa Józefowicza i współprowadząca nowe, najdroższe show w TVP nie jest krewną prezesa TVP? Prezesa, którego nie tak dawno w tym miejscu chwaliłem.
Inne tematy w dziale Polityka
