Polskie sądownictwo, rękoma ministra Żurka, zostało sprowadzone do formatu para stalinowskiej sprawiedliwości ludowej, gdzie owa ludowość była czystą fikcją, za którą chował się despotyzm i terror komunistów. Dzisiaj, komunistów zastąpili koalicjanci demokratyczni i ludowo lewicowi akolici anty demokracji i choć nie ma jeszcze zbrodni sądowych, to karczemne, bezprawne wyroki sądowe, zaczynają się sypać jak igliwie z choinki po trzech królach!
Tak więc sądownictwo zostało przejęte, a żurkowi hunwejbini w togach, gotowi na każde prawnicze świństwo, zastępują sędziów, dla których prawo miało jeszcze jakąś wartość. Prokuratorę już dawno chwyciła w łapy obecna koalicja, a legalnie wybrany prokurator krajowy odesłany został w siną dal, dobrze, że nie zamknięty i nie przesłuchiwany siedząc na nodze od krzesła, jak mieli to w zwyczaju czynić z więźniami stalinowscy oprawcy - protoplaści poczynań ministra Żurka. Ale poczekajmy, myślę, że Waldemar Żurek nie rozwinął jeszcze w pełni swoich skrzydeł.
Również drzwi do mediów zostały przez Tuska wyważone brutalnym kopem i bezprawnie przechwycone ku chwale KO, a dziennikarze wymienieni na najgorsze szczekaczki anty narodowe i tuby propagandowe w rodzaju pani Sznepf. Wszystko to stało się przy milczącym braku reakcji społeczeństwa, kubek w kubek jak wtedy, kiedy w 82 -im wprowadzono stan wojenny.
Spoliczkowane przez Telusa aferą CPK PiS trwa w owym terrorze prawnym i konstytucyjnym coraz bardziej rękami Żurka rozkręcanym przez Tuska, i odszczekuje się jedynie jak kanapowy ratlerek brytanowi, trwając w owej bezrefleksyjnej linii programowej nakreślonej przez samego prezesa, bez najmniejszej chęci na dokonanie potrzebnych zmian i decyzji o podjęciu bardziej stanowczych działań względem terroru KO. Prawo i Sprawiedliwość, na krótkich nóżkach prezesa, zmierza ku kolejnym w jej mniemaniu zwycięskim wyborom, jakby nie przyjmując do wiadomości, że wobec tego, co dzieje się obecnie, owe wybory mogą się najzwyczajniej nie odbyć albo zostać sfałszowane! Szczyt naiwności, głupoty, czy efekt dywersji?
Jedyna opcja w rzeczywistości dziejącego się bezprawia i coraz bardziej nierządnej Rzeczpospolitej, jawi się ta prezydencka. Karol Nawrocki nie może być drugim Dudą, który zestrachany bezczynnie obserwował dziejące się w Polsce bezprawie. Nie wystarczy jedynie wetowanie szkodliwych dla kraju ustaw i nie nominować drańskich sędziów i generałów. Nie wystarczy, bo tuskowe KO najzwyczajniej stworzy, omijający prezydenta, bajpas i uchwałami oraz większoscią sejmowa wejdzie w buty Karola Nawrockiego. Kto im zabroni? Z pewnością nie Unia! Bezprawie trzeba zwalczać siłą! Trzeba wreszcie wezwać generałów sprawdzić ich lojalność albo do niej przekonać. Demokracja w Polsce umarła, tak jak jej metody. Proszę o tym pamiętać panie prezydencie!
Inne tematy w dziale Polityka
