frank_drebin frank_drebin
209
BLOG

Bajki blogera Starego o kolejkach.

frank_drebin frank_drebin Społeczeństwo Obserwuj notkę 23

Po pierwsze kolejki są do wejścia do sklepu a nie po towar. Różnica jest spora. Za PRL-u się stało i nie wiadomo, czy się coś w ogóle kupi. Teraz wiadomo, że się kupi tylko chwilę trzeba odczekać przed zakupami.
Po drugie kolejki są głównie do popularnych marketów. Nie będzie kryptoreklamy więc ich nazw nie napiszę.
Po trzecie kolejki zależą od nasycenia tymi marketami poszczególnych rejonów miast i gęstości zamieszkania. Ja np. w czwartek z marszu wszedłem do popularnego marketu. W środę odstałem przed wejściem może z 10-15 minut. Jakby nie było ograniczeń w wejściach do marketów pewnie tyle samo stałbym w kolejce do kasy.
Po czwarte te 10-15 minut to naprawdę lajcik przy PRL-u, którym straszy bloger Stary. Jeśli jest naprawdę stary powinien pamiętać, że wtedy stało się po parę godzin, żeby kupić kilogram parówek i kostkę masła. Jeszcze raz podkreślę o ile w ogóle ten towar był.
I to by było na tyle na temat wynurzeń blogera Starego.

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo