Oburzeni już są cacy. Bo to nasi oburzeni.

Przyznam, że jak czytam GW i wiele tekstów na S24 to śmiech mnie pusty ogrania. Na ulice wyszła zgraja dzieciaków z politycznie poprawnego liceum aby swym "oburzeniem" móc się potem pochwalić na fejsbukach i innych twitterach. Na czym polega owo "oburzenie" ? Same dzieciaki tego nie wiedzą bo pomimo, że one podobno takie och i ach wybitne nie potrafiły się ani w ząb skonkretyzować. Ogólnie ich "postulaty" można streścić do hasła ma być lepiej a jak ma być lepiej, jakimi metodami ma być lepiej, co i jak trzeba zmienić żeby było lepiej to już g.... je to obchodzi. Jako, że zaprzyjaźniona redakcja z ul. Czerskiej a za nią inne salonowe dały im olbrzymią klakę to dziś wszyscy nad nimi cmokają. Cmokają dodam cofając się wyraźnie w rozwoju bo ich ochy i achy są na poziomie ww. "postulatów". Tymczasem jeszcze niedawno te same redakcje biły na alarm przed rzekomo nadcierającą fala populizmu i manifestacji ze strony związków zawodowych. Związków, które przy populiźmie tak wycmokanych przez GW "oburzonych" to wręcz wzór merytoryczności. Związków, które mają konkretne hasła, propozycje konkretnych rozwiązań i zmian, są gotowe do negocjacji i mają do nich postulaty wyjściowe. Ja wiem, że można ze związkowcami się nie zgadzać. Tyle, że nie można im odmówić jednego. Mają konkrety a nie zestaw haseł od sasa do lasa. Przynajmniej wiadomo o co im chodzi. No tyle, że to populistyczne związki zawodowe to podobno są bojówki w rękach PiS. Nikt tego nie udowodnił i nikt nie udowodni bo jakimś cudem te bojówki jakoś cicho siedziały podczas kampanii wyborczej. No, ale takie były przekazy dnia więc trzeba było pisać to co centrala wdrukowywała do głów smsami i wstępniakami w GW.

I tak oto związki zawodowe to zdaniem salonu medialnego, wspieranego przez wielu na S24 wzorzec populizmu natomiast nie wiedzące czego chcą dzieciaki to nowa jakość. I oczywiście te jakieś 15 październiki czy jak im tam to wcale a wcale ani o milimetr nie są populistyczne.

Popierający "oburzonych" nie czujecie sami swej hipokryzji i dwójmyślenia ? Nie czujecie jak was w trąbę robią tzw. wiodące media ? Czy może wygodniej wam szeroko zamknąć oczy i udawać, ze wszystko jest w porządku bo tak łatwiej w lusterko patrzeć ?