Adaś bijąąąąą mnie pomóż.

- Cześć Adaś.

- Cześć Kazia.

- Te chamy biją mnie. Jakieś protesty. Wiesz to wszystko opresja samców, którzy chcą zawłaszczyć przestrzeń publiczną. Pomoż.

- Kazia. Z tym feministycznym bełkotem idź do Magdy. Mów konkretnie o co chodzi.

- Ach Adas jak możesz hihi. Ty samcu alfa niedobry. Ti ti. No już mówię. Jakąś petycję zrobili do empiku i moja nowa książka ma być w innym dziale wystawiona. Tam wiesz gdzie bardzo młodzi z dużych miast, jeszcze kształcący się nawet nie zaglądają bo wiesz, że oni niczego nie czytają.

- Cholera a my im co tydzień drukujemy co mają czytać a oni tylko te bryki i streszczenia ostatecznie czytają.

- No dobra ale Adaś. No zrób coś oni mnie bijąąąąąąąąąąą.

- Czekaj mówiłaś coś, że petycja. Jaka? Gdzie?

- No w internecie napisali petycję.

- W internecie? W którym? A podobno w internecie pracują mądrzy ludzie !!! To trzeba bylo od razu tak mówić. A to mohery jedne. Jak oni w ogóle mogą używać internetu? I to do takich celów !!! Co oni nie wiedzą, że akcje na facebooku i w innych internetach to tylko my możemy robić?

- No widzisz sam Adaś. Wycwaniły się rydzyki jedne.

- No widzę. Trzeba tym zacofańcom wytłumaczyć, że zdecydowanie nadużywają tego no jak to się nazywa. O mam społeczeństwa obywatelskiego. I stracili szansę żeby siedzieć cicho !!!

- Adaś uspokój się złap oddech.

- No bo widzisz mi w redakcji tłumaczyli, że tylko my możemy używać internetu i innego tego no facebooka.

- Adaś to nie tak działa ten internet.

- Działa nie działa. Już dzwonię na Czerską, do tej telewizji gdzie mamy przyjaciół i do tej drugiej też. Coś zrobimy nie będzie nam tu swojego internetu ciemnota używała.

- Dziękuję Adaś jak zwykle jesteś słodki. Kiedyś muszę cię z gender pouczyć i z feminizmu parę lekcji by się przydało.

- Dobra Kazia. Nie mam czasu na takie bzdety do tego mam ludzi.

- Oj no dobrze już dzięki. To gdzie mam uderzać w tej sprawie ?

- Damy to chyba w rynsztoku.

- Jeszcze raz dzięki. Pa pa. Ti ti samczyku alfa.

- No już starczy. Spadam. Mam znowu jakieś spotkanie u Bronka chyba buty mi się zapodziały a pod ręką mam tylko jakieś plastikowe trepy.

- Adaś ty we wszystkim dobrze wyglądasz.

- Dobra lecę.

- To do spotkanka Adasiu ty niedobry.

- No na razie.

(odgłos rozłączenia rozmowy telefonicznej)

www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,10544461,Protest_internautow_przeciw_ksiazce_Szczuki__Empik.html