frank_drebin frank_drebin
332
BLOG

Panie Janie Śniadecki Pan myli wszystko ze wszystkim .

frank_drebin frank_drebin Polityka Obserwuj notkę 6

Otóż wytoczył ciężkie działa ów bloger przeciwko protestującym w obronie nauki historii.

szkielkooko.salon24.pl/405937,protesty-w-obronie-historii-sa-po-prostu-naiwne

A to Szkoła  Annales. A to Jedwabne i Zaolzie. A to otwórzmy się na nowe perspektywy zamiast zaścianka. Do tego na udowodnienie swych tez miesza zupełnie różne poziomy nazwijmy to zajmowania się historią.

Tak więc zacytujmy:

"Mniej więcej od czasów francuskiej szkoły Annales takie tematy jak historia rodziny, seksualności czy śmierci stały się uprawnionymi przedmiotami dociekań. Dzisiejsza historia nie ogranicza się tylko do badania dziejów narodów zgodnie z XIX wiecznymi wzorcami, w myśl których celem historii jest wzmacnianie ideologii narodowej. Ograniczanie historii do historii politycznej Polski greszy zaściankowością."

"Generalnie więc dobrze się dzieje, że ministerstwo w końcu zmienia trochę przestarzały model nauczania historii i częściowo przynajmniej otwiera program na jakieś inne perspektywy."

Panie Śniadecki w tej sprawie chodzi o coś zupełnie innego. Nie o badaniach historyczne na poziomie uniwersyteckim, tylko o zwykłe podręczniki dla uczniów. Chodzi o nauczanie na poziomie najbardziej elementarnym. I tak już dramatycznie słabe a do tego mające być jeszcze słabsze. Czy ktoś z protestujących przeciwko okrojeniu nauczania historii mówi o tym, że historyk uniwersytecki jeśli chce nie może zajmować się tą rodziną, śmiercią czy seksualnością? Niczego takiego nie słyszałem. No chyba, że Panu się to obiło o uszy. Więc proszę o cytat. A co do zaściankowości mam dla Pana cytat z wikipedii, która jest raczej lewoskrętna i politycznie-poprawna:

"Szkoła zaproponowała wprowadzenie do szkół podręcznika Annales – pomysł ten jednak nie spotkał się z aprobatą rządu francuskiego."

pl.wikipedia.org/wiki/Szko%C5%82a_Annales

Tam dopiero w tej Francji mają zaścianek. No, ale wytaczając działo pod tytułem Annales Pan liczyłeś, że nikt nie sprawdzi co zacz i z czym to w ogóle się je. Jak widać politycznie-poprawna do bólu Francja jakoś nadal naucza chyba naucza ze starych perspektyw.

Jedwabne, Zaolzie.

To raczej argument dla zwolenników nauczania historii, którzy nie wykluczają żadnych tematów. A Pan piszesz na zasadzie, cytuję:

"Nauka historii Polski może więc budzić zarówno sympatie jak i niechęć do naszej przeszłości."

Uważajcie historia może być bolesna więc na wszelki wypadek ją sobie darujcie.

Znowu zacytuję:

"Poza tym mam wrażenie, że głodujący wykazują się jakimś irracjonalnym marzycielstwem. Zupełnie nie rozumiem na jakich podstawach wspiera się wiara w to, że nauka historii ma budować postawy patriotyczne.

.....

Z faktów historycznych nie wynika w żaden sposób postawa polityczna."

O faktycznie to boli, głównie salonowców. Zgadzam się tylko jeden na pewnie tysiąc, może nawet na 10 tysięcy uczniów coś tam niestety może posłuchać na lekcji historii. Pokojarzyć fakty. Zainteresować się. Nie daj świecki boże zacznie sam myśleć. Taką zarazę trzeba od razu wyplenić.

Ten mechanizm opisywałem tu w innym kontekście:

takiesobie.salon24.pl/213761,sabaton-to-nalezy-wytrzebic-wg-saloniku

Tak więc jak radzi Pan Śniadecki myślmy logicznie i krytycznie. Krytycznie jak Krytyka Polityczna najlepiej.

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka