Blondynka próbująca na swój niepowtarzalny sposób bronić jedynie słusznej racji i jedynego słusznego rządu powtórzyła za Lisem, że policja miała rozpracowanych tzw. kiboli. W co zresztą nawet wierzę. W końcu ktoś musiał kręcić zastępcze zadymy i latać w białych kominarkach swego czasu, obecnie w brązowych jak pamiętam. Tyle, że Blondynka z Albatrosa idąca spać "A teraz ide spać..." ze swych wzniosłych słów nie wyciąga oczywiście żadnych wniosków.
Otóź wnioski są takie.
1. Policja a może i inne spec służby miały rozpracowane tzw. kiboli do tego stopnia co ujawnił niechcący Tomuś Lis, że wiedzieli gdzie się zbiorą, itp. znetu.salon24.pl/426674,lis-ujawnia-rzad-1-5-tygodnia-temu-wiedzial-ze-beda-zamieszki Więc można było tam skierować zwiększone siły policji i ich po prostu otoczyć i nie dopuścić do ataków na "pokojowo" bijących rosyjskich kibiców takiesobie.salon24.pl/425903,polak-zaatakowal-rosjan-uderzyl-ich
2. Policja. itp. nic z tym nie zrobiły. Mogli przecież jakby nie chcieli zadymy prewencyjnie ich wyaresztować i 48 godzin trzymać na tzw. "dołku". Pod dowolnym pretekstem. To jest dozwolone prawem. Potem by ich puścili i grzecznie przeprosili.
3. Więc po prostu jeśli były zadymy to oznacza zwyczajnie, że punktów 1 i 2 nie zrealizowano specjalnie.
4. Czyli po prostu nasz ukochany rząd miłości tego chciał. Chciał żeby grzać atmosferę dla takich np. komentarzy z GW:
wyborcza.pl/1,76842,11928750,Kaczynski_zamilkl__Dalej_popiera_kiboli_.html
Blondynka już zrozumiała? ;)
lbeata2.salon24.pl/426820,lis-ujawnia
Inne tematy w dziale Polityka