"Wiadomością o śmierci Petelickiego bardzo poruszony był również b. szef UOP gen. Gromosław Czempiński. - Tak dalece wydaje mi się to nieprawdopodobne, że czekam [na wiadomość - red.], że coś innego się stało niż to, bo to jest dla mnie nieprawdopodobne. Potrzebuję trochę czasu, żeby dojść do siebie. Dla mnie jest to duży szok - powiedział Czempiński."
Bo jeśli ma ochronę to bym ją podwoił. Zwolnił dotychczasowych ochroniarzy. Bo mogą mu pomóc popełnić "samobójstwo". Zatrudnił nowych. W paru kancelariach prawnych nie tylko w Polsce bym zdeponował swoje wspomnienia. Z uwagą opublikować na wypadek śmierci. Ponieważ jest XXI wiek można pewnie też zrobić stronę internetową, która się uruchamia dopiero po popełnieniu "samobójstwa". To pewnie proste. Szczegóły techniczne zostawiam na boku.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,11949346,Gen__Petelicki_nie_zyje__To_prawdopodobnie_samobojstwo.html
Inne tematy w dziale Polityka