Przepraszam za tytuł, ale szlag mnie z lekka trafił jak przeczytałem najnowszy njus w gazecie lewacko/homo/lesbijsko/świecko/postępowej.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13516396,Naukowcy_obalaja_mit_Matki_Teresy___Nie_taka_swieta_.html#BoxSlotIIMT
Trzeba zniszczyć wszystko co tym p.......... katolom jest drogie. Wdeptać w ziemię. Obryzgać gównem - zawsze się coś przylepi.
I jaki "warsztat badawczy" badaczy, których z lubością cytują biiiiip z ul. Czerskiej.
"Naukowcy zebrali 502 dokumenty poświęcone Matce Teresie. Wyeliminowali 195 duplikatów, a w swej pracy oparli się na 287 dokumentach, co stanowi 96 proc. całej dostępnej literatury na temat założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości."
287 dokumentów? To niby 96%? No przepraszam jakby ktoś badał nawet życie i dokonania takiego jak ja franka drebina to znalazłby do 45-tego roku jego życia ze 100 dokumentów najrózniejszych o nim. A mam nadzieję, że przede mną trochę życia jeszcze jest.
"- Matka Teresa nie miała żadnych skrupułów, przyjmując dotację od dyktatora Haiti François Duvaliera. Miliony dolarów zostały przekazane na rachunki bankowe zakonów Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości na całym świecie, ale większość kont była utrzymywana w tajemnicy - twierdzą naukowcy."
Manipulacja do kwadratu połączenie w jednym zdaniu milionów i Duvaliera sugeruje, że to on akurat je wpłacił. Chociaż "naukowcy", na których powołuje się gazeta biiiip jakoś nie wspominają ile Duvalier wpłacił. No i to utrzymywanie w tajemnicy kont. Zgroza normalnie. Na czym polega utrzymywanie kont nie w tajemnicy? Ktoś to wie? Rozumiem, że każdy z redaktorów z ul. Czerskiej ma wytatuowany numer swego konta na czole. Pełna jawność. Jednak określenia użyte przez nich sugerują jakieś machloje, itp.
"Badacze utrzymują, że Matka Teresa, choć nie szczędziła chorym i ubogim modlitwy, raczej oszczędnie wydawała pieniądze, nawet w przypadku klęsk żywiołowych i katastrof. Np. podczas licznych powodzi w Indiach lub po eksplozji fabryki pestycydów w Bhopalu ofiarowała liczne modlitwy i medaliki Matki Boskiej, ale nie bezpośrednią pomoc pieniężną."
Badacze utrzymują! Naprawdę zaiste "naukowy" dowód. Jakieś liczby, zestawienia, konkrety. NIC! Badacze wicie, rozumicie utrzymują.
Siostra Teresa budowała umieralnie bo uwaga!
"W chwili śmierci Matki Teresy w 100 krajach działało 517 przytułków dla ubogich i chorych prowadzonych przez misjonarki miłości. Przez niektórych lekarzy, którzy odwiedzili kilka z nich w Kalkucie, opisane zostały jako "domy dla umierających"."
100 krajów, 517 przytułków. Przez niektórych lekarzy. Nawet nie przez wszystkich. Ilu było tych niektórych w swej skromności badacze nie piszą.
No i najgorsze. Teraz się trzymajcie. Dogmatyzm.
"W swoim artykule naukowcy przytaczają szereg problemów, których Watykan nie uwzględnił w procesie beatyfikacyjnym Matki Teresy. Oprócz, zadaniem badaczy, "raczej wątpliwego" sposobu opieki nad chorymi mają to być także jej wątpliwe kontakty polityczne, podejrzane zarządzanie ogromnymi sumami pieniędzy, które otrzymała, oraz zbyt dogmatyczne poglądy dotyczące aborcji, antykoncepcji i rozwodów."
Znowu zero konkretu co do wątpliwości. Natomiast jest zbrodnia przeciwko politycznej-poprawności. Dogmatyczka. Jak śmiała w ogóle kierować się zasadami swej wiary. Przecież to zabobon jakiś wyznawać w ogóle jakąś wiarę a już wcielać w życie jej zasady powinno być ogłoszone jako zbrodnia przeciwko ludzkości!
Może mój post jest zbyt emocjonalny. Jednak jak widzę taki szajs "podpisany" przez jakiegoś/jakąś "mw" to nóż w kieszeni się sam otwiera. Jakieś matoły z Kanady napisali paszkwil, który oczywiście z radością jest cytowany przez GW.
Porównanie GW do Trybuny Ludu nie jest adekwatne. TL to była zniuansowana, intelektualna gazeta przy GW. GW należy raczej porównać do najbardziej durnych wymysłów prasowych wczesnego komunizmu typu Bezbożnik.
pl.wikipedia.org/wiki/Bezbo%C5%BCnik
Inne tematy w dziale Kultura