frank_drebin frank_drebin
1950
BLOG

Męczeństwo "kabaretu" limo.

frank_drebin frank_drebin Kultura Obserwuj notkę 13

W dramatycznym tonie donosi gazeta, której nie jest wszystko jedno że "słynny" ostatnio "kabaret" Limo potracił zlecenia po swych wysokiego lotu żartach z papieża, wszelakich moherów i innych osobników traktowanych z obrzydzeniem na ul. Czerskiej. Zgryz jest tym większy, że zlecenia cofają firmy prywatne. A przecież oficjalną linią GW jest my jesteśmy gazetą prywatną więc nam wolno kłamać, manipulować, być nieobiektywnymi, itp. Jednym słowem od tego co robi firma prywatna każdemu wara.

Niedola to jednym słowem niesłychana. GW nie ma się czego czepić. Może jedynie opisywać "martyrologię" swych nowych ulubieńców. Opisywać oczywiście w tonie oni tylko żartowali a tu spotykają ich niemal represje : 

"Nie wiem, czy zauważyliście - im starsza kobieta, tym dłuższy płaszcz. To ma coś wspólnego chyba z długością piersi. Więc jest tak: beret, płaszcz i taki wózek bojowy na warzywa, no nie? - żartował Giza." (wytłuszczenie moje)

Ale beka nie ? Jak mawia podobno teraz młodzież, żarty naprawdę wysokiego poziomu. Chociaż no tak, są na poziomie dziennikarzy GW i jej wyznawców.

"Martyrologia" lima jest tym większa, że jak pisze sercioszczypatielno panienka z GW:

"33-letni Abelard Giza - absolwent politologii Uniwersytetu Gdańskiego, dla którego kabaret stał się pracą i sposobem na znalezienie miejsca w świecie"

No zobaczcie co zrobiliście podłe mohery młodemu człowiekowi co to w kabarecie znalazł swe miejsce na świecie. Niszczycie świetnie zapowiadającą się karierę wrażliwego artysty. Podłość ludzko-pisowka nie zna granic po prostu. Czai się w podtekście.

Niestety coś nie teges też z ilością lajków na fejsiku o czym donosiła z orgazmem na swych łamach GW na początku sprawy bo jakoś one na żywą gotówkę się nie przekładają:

"Poparcie na Facebooku i w innych miejscach to fajna sprawa, ale jak wygląda rzeczywistość, każdy widzi."

No swoją drogą lajkowcy fejsikowi rzućcie może grosż dla waszych ulubieńców? Tylko na klik was stać?

Mizeria jednym słowem straszliwa na każdym froncie.

Hmmm a może by tak? Stworzyć Narodowy Instytut Sztuki Kabaretowej dotujący i biorący na garnuszek wszelakie limopodobne "kabarety"?

Jednak tym razem to ja żartuję, bo zakute łby z ul. Czerskiej taki pomysł mogą jeszcze potraktować poważnie :(

P.S.

Uzupełnienie godz. 22.24 - zapomniałem linka wkleić:

trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,13604819,Kabaret_Limo_zazartowal_z_papieza__a_teraz_traci_zlecenia.html

Zwykle cyniczny i wredny, szukający dziury w całym ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Kultura