Przyznam, że dawno nie rozluźniło mnie tak nic jak tłumaczenia radnego PO, który zostal prawomocnie uznany za kłamcę lustracyjnego. Cóż w każdej partii pewnie znajdą się tacy. Jednak nie każdy przyłapany na tym aż tak głupio się tłumaczy jak Tadesz Grozmani. Otóż w latach 80-tych (XX wieku oczywiście) grillował on sobie w najlepsze ze swym oficerem prowadzącym:
"W latach 80-tych często bywał u nas z żoną i dziećmi. To były spotkania czysto towarzyskie, razem grillowaliśmy..."
Ech te radosne grille w tych latach. Mięso, często podłego gatunku, na kartki. Gołe haki w sklepach. na półkach ocet i musztarda (musztarda w tych lepiej zaopatrzonych). A tu proszę a to salcesonik, a to mortadelę, a to pasztetową na grilla siup. Bo jakoś inaczej tych grillów nie widzę. Nie mówiąc już o tym, że grill jako taki to u nas został spopularyzowany dopiero gdzieś około połowy lat 90-tych. W latach 80-tych nikt sobie nawet nie wyobrażał, że istnieje takie dziwo. Do tego opalane węglem drzewnym, którego w latach 80-tych nie można było kupić nawet w Pewexie.
Jednak jeśli ktoś aby się głlupio bronić wykorzystuje nawet swego zmarłego brata:
"Znaliśmy się w młodości prywatnie, jeszcze z czasów, gdy mieszkałem w Zabrzu. Był dobrym znajomym mojego nieżyjącego brata." (Brat już nic nie powie a były sbek pewnie chętnie to potwierdzał.)
To musi być z niego niezłe indywiduum. Niezłe i nie grzeszące zbyt lotnością myśli oraz starające się za wszelką cenę ratować swoje cztery litery.
Teraz czekam aż następny podobny klient powie, że swego oficera prowadzącego poznał przypadkowo podczas zakupów w hipermarkecie, powiedzmy w roku 1983, a potem spotykali się towarzysko razem ze swymi rodzinami na przykład na filmach w multipleksie ;)
wpolityce.pl/artykuly/61838-radny-po-szpiclem-sb-kiedy-wszczeto-postepowanie-lustracyjne-grozmani-tlumaczyl-sie-jak-wiekszosc-przylapanych-na-klamstwie-agentow-ze-palil-ale-sie-nie-zaciagal
Uaktualnienie. Ponieważ jakoś zdjęcie wprowadzające nie wchodzi nie wiem czemu w notce zamieszczę je w komentarzu.
Inne tematy w dziale Polityka