Koniec - nareszcie koniec dla jednych, żal że koniec dla drugich.Kończy się rok A.D. 2010. I to jak się kończy! Eksplozja sukcesów. Koleje panstwowe jeszcze jeżdżą. Drogi, a jakże, jeszcze istnieją wbrew podłym intrygom antysystemowców. Po tych romantycznie białych drogach suną samochody zasilane paliwem po 5.1 zł/l, w szczytnym celu napędzenia do niebywałych rozmiarów i tak już pędzącej gospodarki.Z niecierpliwością czekamy na 20% bezrobocie, gdyż obecne 12% zapewnia nam jedynie miejsce w pierwszej piątce. Niebywale kompetentni, premier Tusk i jego najlepsi ministrowie: finansów, infrastruktury, spraw zagranicznych, z heroizmem godnym prawdziwych mężów stanu, dbają odpowiednio - o stan naszych kieszeni i emerytur, możliwość nieograniczonej swobody poruszania się w godnych warunkach, czy też w końcu prestige nadzwyczajny na międzynarodowej arenie. Bronisław Gaffa co drugie zdanie, dzielnie im w tym sekunduje. Bylbym bez serca gdybym nie wspomniał tu minister Kopacz, której zawdzięczamy bezustanną walkę o to żeby już nigdy nie trzeba było korzystać z państwowej służby zdrowia. Są jeszcze minister Miller na wałach, vice premier Pawlak na gazie, i ober minister Boni na Ooo'FE .
Obraz zaiste imponujący, ktorego zwieńczeniem jest odesłanie w niebyt dosłowny i polityczny dwóch strasznych braci którzy chcieli ukraść wladzę. Ale żeby kraść trzeba się na tym znać i mieć choćby konto w banku. Wiedzą o tym wszyscy wykształceni, nowocześni z dużych miast, ze słomą w butach i kuchenną łaciną na ustach. Na kim się to wszystko skrupi - zobaczymy. Jest natomiast pewne że się przemiele i chleba z tego nie będzie, co najwyżej trociny, smród i dym obłożone VAT'em 23.
Nam pozostałym, nie obciążąnym stygmatami wladzy i sukcesu, z butami pełnymi wypranych skarpetek, życzę pogody ducha i cierpliwości niezwykłej. Ponieważ głupota i lizusostwo jednych, prostactwo i arogancja podszyta kombinatorstwem drugich, koniec końców zawsze same się pożerają.
Optymistyczna wiadomość z ostatniej chwili - jest ich 34%. No i zrobiło się miło. Jest z kim pogadać i jest komu w mordę dać!
Inne tematy w dziale Polityka