Ze statystyką miałem ostatni raz do czynienia na studiach i było to ładnych kilkadziesiąt lat temu. W związku z tym nie mam chyba prawa wypowiadać się autorytatywnie na ten temat. Pozostaje mi jednak możliwość, przysługująca każdemu laikowi, do zadawania pytań i wyrażania ździwienia. Moim nieustannym obiektem zadziwień, w ostatnim czsie, są wyniki statystyk wskazujących jakim to poparciem cieszy się miłościwie panująca nam PO.
Kiedyś tam w zamierzchłej przeszłości uczono mnie że błąd statystyczny powinien się mieścić w granicach 2-3%. Jeżeli jest więcej to takie badanie nadaje się tylko na ożenek z koszem. A tu co - odkąd nasza miłościwa partia odbiła nadludzkim wysiłkiem Biały Domek, TVP,PAP, BBN, IPN i co tam jeszce, mamy raz 46% raz 33%. Na uwagę zasługuje też fakt, iż w momencie kiedy wynik niebezpiecznie zbliża się do 30%, ogłoszony przez jakąś nieodpowiedzialną wywiadownię, to zaraz następnego dnia, ukazuje się wynik poprawny w okolicach 46%. Nasuwa mi to nieodparte wrażenie że coś tutaj jest mocno nie tak i przekorną chęć dowiedzenia się co.
Ta moja antysystemowa postawa doprowadziła mnie do pytania bodaj czy nie podstawowego. Kto popiera partię nazywającą się Platforma, jaka lokomotywa ciągnie ten wagon bez dachu i gdzie do diabła jest "krisza". Zadałem sobie trud i na własny indolencki użytek podzieliłem polskie społeczenstwo na grupy zawodowe, wiekowe i te bardziej lub mniej wykształcone. Pniżej wynki tej mojej tytanicznej pracy.
Grupy zawodowe (z uwzględniniem statystycznego poziomu wykształcenia i wieku) :
- hydraulicy i górnicy, kominiarze i piekarze, policjanci i żołnierze(bez kadry i WSI), pielęgniarki i rolnicy, paru pozostałych stoczniowców nie dobitych przez ORMO-wców. Albo wyjechali, albo palą opony, śpią na galerii sejmowej, tarasują jezdnie, poszli w kamasze a do emerytury robi się coraz dalej. Piekarze też nie najlepiej, mąka droga, cukier po pięć, lodów z tego nie będzie. Szacunkowo - 10%
- aptekarze i lekarze, nauczyciel, weterynarz, wieczny student i marynarz. Skopaczono co się da, reszcie zHalltowano. Szacunkowo - 10%
- urzędnik, profesor obaj mianowani, reżyser i aktor słusznie odznaczani, spora grupka tych od mediów i od słupka. Szacunkowo - 70%
- uczniowie, emeryci oraz pozostali celebryci. Szacunkowo 25% ze względu na wiek, lub to na inne przypadłości związane z intelektem .
Łącznie:
10+10+70+25=115:4=28.75%
Wnioski :
niedoszacowałem profesorów mianowanych i celebrytów oraz Rycha, Zbycha i Zdzicha, albo robią nas w konia, choć jaki koń jest każdy widzi.
Wnioski końcowe:
moja statystyka tak samo dobra jak te ogłaszane co parę dni w TV i niech mi kto powie że nie!
Inne tematy w dziale Polityka