tango tango
421
BLOG

Czat P.O. Premiera Tuska

tango tango Polityka Obserwuj notkę 2

Zalogowałem się dzisiaj na czacie z Panem Tuskiem w One-cie. Zrobiłem to z dwóch powodów. Po pierwsze aby na własne oczy zobaczyć i wiedzieć jak to wygłądało. Po drugie, sprawdzić czy tak zwane niewygodne pytania,  mają  jakąkolwiek szansę zaistnienia.

Oczywiście nie byłem na tyle naiwny, aby zadać pytania bardzo niewygodne. Zostałem przecież poinformowany o obecności moderatora (dawniej cenzor), który czuwał nad  nieocenionym zdrowiem Premiera, tak potrzebnym Polsce.

Pytałem o bezrobocie, dziurę budżetową i może zbyt dosadnie o ceny. Starałem się także zwrócić uwagę Pana Premiera na fakt bezprzykladnego chamstwa i arogancji w szeregach jego ukochanej drużyny. Odniosłem się także do polityki informacyjnej rządu, majacej na celu wykreowanie wroga wewnętrznego w postaci PiS-u. W sumie zadałem trzy pytania z czego dwa prawie się pokrywały, gdyż pierwsze zadałem przed czatem, korzystając z jakże wymownej możliwosci udostępnionej przez Onet pt. CYNK.

Jak zapewne domyślacie się Państwo, mój cynk pozostwał bez odpowiedzi Pana Premiera. Na tym stanowisku cynków się nie czyta, co tu mówić o odpowiedzi. Po około 20 minutach trwania czatu, w których Pan Premier wesoło sobie gawędził o tak ważnych sprawach jak Real Madryt i polska liga piłkarska, zorientowałem się w niestosowności mojego wystąpienia i jako zalogowany, ponowiłem moje pytanie w formie zwięzłej i mniej agresywnej. Moderator grzecznie mnie poinformował że zmienia mój status z oczekującego (zraz wracam) na aktywnego uczestnika dyskusji. Serce mi zadrżało, a nuż się uda. Może Pan Premier, w swej wszechogarniającej milości i dobroci zarazem, udzieli mi niegodnemu odpowiedzi. W miarę upływającego czasu, czytając z należytą uwagą odpowiedzi Pana Tuska, skierowane do zaniepokojonych internautów, to opłatami za studia, to podwyżkami cen biletów na busy, czy w końcu wpływem jaki będzie miała decyzja o OFE na wynik wyborów, traciłem swoją nieuzasadnioną nadzieję. Jednocześnie narastało we mnie głupawe pytanie, czemu ma służyć ten czat? Zanim dobrze pomyślalem,  już napisałem do Premiera to grubiańskie pytanie. Reakcja moderatora była natychmiastowa. Poinformował on bowiem, że czas się kończy i Pan Tusk udzieli tylko jeszce jednej odpowiedzi. Z tej odpowiedzi dowiedziałem się że Premier w myśl poprawności politycznej, w przciwienstwie do poprawności gramatycznej (syndrom BULU) nie ma zamiaru współpracować z Kaczyńskim, "bo jak można naprawić Polskę z takim facetem, sami wiecie".

Była to jedyna i arcyważna informacja jaką uzyskałem od Premiera Polskiego Rządu w czsie trwania jego czatowego expose. Ale czat !!!

P.S. Zapomniałem o wyrażeniu mojego gorącego podziwu dla słów Premiera o jego bezustannej trosce o to by Polacy zarabiali lepiej. Pewnie przez roztargnienie, Pan Premier nie napisał,w ramach jakiego to nowego pakietu cudów jego rządu, nastąpi ta odmiana losu milionów Polakow.

tango
O mnie tango

Staram się myśleć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka