Tatarka Tatarka
102
BLOG

Nic nowego nie mówię, Mamo

Tatarka Tatarka Wiersze Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

RĘCE
Czarne i popękane jak ziemia spalona słońcem,
przeżarte proszkiem do prania i gorącym mlekiem;
razem z marchwią skrobane.

Ręce – miodne pieszczoty, skrzydełka motyli – ocierały
fartuchem moje łzy, gdy burza trzęsła śliwką
aż zielone owoce pospadały.

Ręce – dwie chryzantemy, postrzępione zmarszczkami,
z żyłami jak baty rozlewają herbatę,
gdy szklankę do ust podnoszą.

Za moje lato w zapachu mięty i tataraku,
za kołyskę i sprawiedliwą rózgę, za splecione warkocze;
za chleb na chrzanowych liściach –z pokorą całujęTwoje ręce Mamo.




Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura