Aneta T.
Aneta T.
Tatarka Tatarka
328
BLOG

Smutna Colombina w krysztale luster z komedii dell'arte

Tatarka Tatarka Kultura Obserwuj notkę 8

 

        
 
                           XXX
                        
                        Czasem
                      Wytryskują
                Jak górskie źródła,
             Krystaliczne, pierwotne.
          Niczym podziemne gejzery  
       Bulgoczą żalem i namiętnością.
     Opływają pagór lewego policzka,
   Atakują nos siłą tsunami, by zatopić       
 Kopułę prawego policzka. Chowamy  
Twarz w dłoniach, ten walący się strop.
Ręce – podpórki dwie, przyjaciółki dwie.
Uginają się pod cierpieniem i zgarniają
 Wolno z twarzy mokry majestat bólu.
  Usta brzydną, smakują piołunem.
   Na drugi dzień pod okiem,
    Cienka linia – jak bruzda
      Po ulewie. I spogląda
       Na nas z lustra obca
        Twarz – bogatsza
          O zmarszczkę,
               Jedną.
 
 
Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Kultura