Pani Zuzanna Kurtyka w wywiadzie dla wPolityce.pl /z 07.12.2012/ powiedziała:
„W Smoleńsku zginęli ludzie, którzy byli murem powstrzymującym proces destrukcji naszego kraju.
Oni byli tym murem, ponieważ mieli narzędzia władzy.
Narzędzi władzy nie można było im zabrać, ich nie można było przekupić itd.
A teraz już ich nie ma.
I wszystko wolno, można kłamać w żywe oczy.
I nikt się nie oburza.
Nie oburzają się ci, którzy mają władzę, ci, którzy mają narzędzia reagowania na to, co się dzieje.
W związku z tym, tak wiele i tak łatwo można załatwić, jest przyzwolenie.
Nie ma centralnego protestu.
Ci, którzy zginęli, mieli możliwości działania i wyrażania sprzeciwu.
Ich brak to wielki dramat, dla Polski i Polaków jako narodu”.
Inne tematy w dziale Kultura