KU PAMIĘCI SEAWOLFA
Przez kilka dni byłam poza dostępem do Internetu i dopiero wczoraj dowiedziałam się o śmierci Blogera Tomasza Mierzwińskiego, z notki Aspiryny „Na co zmarł Seawolf?”.
Jestem zbulwersowana notką i komentarzami pod notką.
Coś niewłaściwego dzieje się na Salonie24.
Seawolf opuścił Salon24 szukając swojego miejsca na innych portalach, żegnając się krótkim wpisem „I to by było na tyle” – nie skasował bloga.
Godnie pożegnano Go w Niepoprawnych, w e-Polityce, w Blogpressie, w Solidarnych2010 /wyliczanka zbędna/ i jest mi wstyd za milczenie na salonie, oczywiście poza postem Eternity, Andrzeja Budzyka, czy A.Kodyma – jakoś cicho, tylko Pani Aspiryna robi rwetes wokół przyczyn Jego śmierci.
Od niedawna funkcjonuję na Salonie24, nie znam Was oraz obyczajów tu panujących.
Mam jednak propozycję, a raczej prośbę do Administracji portalu, czy można stworzyć rubrykę BLOGERZY i KOMENTATORZY – dla tych co odeszli, tak, by można do nich wrócić poczytać i złożyć IM hołd.
Nie ma już wśród nas przecież i Blogera Ambiwaletnej Anomalii…
Nasz śp. Kpt. Ż.W., niezależny felietonista, pisarz, Wielki Patriota, podróżnik ma już swoje miejsce w „ALFABECIE SEAWOLFA”, a teraz pływa po spokojnych, niebieskich wodach Pana.
Cześć Jego Pamięci.
Spóźnione, ale szczere kondolencje składam Rodzinie Seawolfa.
Inne tematy w dziale Kultura