Dziś na przekór: o konikach polnych, o świerszczach, o cykadach, i kto od kogo uczy się natury dźwięków.
KONIKI
Pasikoniki zielone
Te zwyczajne, śpiewające,
Rodzaj szarańczy skaczącej –
To nie polskie koniki polne.
Ćwierkać, świergotać, w trawy
Się wplątać, buszować z rana
Potrafi każda łamaga!
Jednak zważ: że pasikonik
To nie ten sam, co konik
Polny lecz obaj już wiosną
Koncertują mistrzowsko.
Kiedy wydają swe dźwięki,
Płochliwie, zwinnie, bez męki:
Pocierają tylne nogi!
Wszak nieznane są Natury
Sztuczki, bo może nam jutro
Przyprawić rogi lub nogi
Jak ustonogi. Sto nóg!
Inne tematy w dziale Kultura