ROZMOWA
1.
Twoje kolibry są nie do zobaczenia,
Nie do odsłuchania.
Wolę jedno zdanie przez Ciebie pisane
I zdjęcia –
Dają złudzenie mieszkania w tym samym mieście,
I wplatają mnie
W wasze podróże w arktyczne pejzaże.
x
Obejrzałam oświadczyny białym nenufarem.
Wlazłeś po kwiat do wody,
A tam pływał potężny gad.
x
Zaiste magiczną mieliście wyprawę.
Serce w lodowcu.
Ewa na lodowcu niczym w hamaku leżakuje.
Pies wciąż poetycznie patrzy z cypla Nowej Szkocji.
Czemu poza zasięgiem mego doznania…
Są miejsca, których nigdy nie zobaczę.
Gwiazdor płynie przez wodę i hałasuje jak Titanic.
2
Matko Chrzestna,
Zza wielką wodą,
Pod cieniem rzęs skryć mogę łzę,
Tęsknotę za stawem żółtych kaczeńców,
Za ogródkami z nasturcjami…
W zamian wyprawa po świeży lód i wodę.
Szkoda, że kolibrów usłyszeć nie możesz,
Nagrałem z okna naszej kuchni.
Cztery godziny siedziałem w skupieniu
Dla
Czterech sekund płochliwych trel.
Inne tematy w dziale Kultura