Z KASINY TA WIELKA KOZICA
Na pierwszym pomiarze czasu
Dwie sekundy przed Bjoergen,
Trzyma rytm, równy oddech –
Choć pęknięta kość śródstopia.
Kijki odbijają ją w dal,
Poza zasięg rywalek.
Suną narty złotym krążkiem.
Między sosnami jej sylwetkę
Widać już na ekranie,
Na półmetku biegu klasykiem.
Rywalizacja serc, stóp i rozumu
Lecz nasza olimpijka śniegu
Już przekracza rekordy -
Choć dwieście metrów do mety.
Duch zwycięża pękniętą stopę
I unosi ją ponad biel Soczi
Jeszcze 20 sekund i…
I przekracza marzenie rywalek.
Niedoścignioną nartą
Sunie po złoty laur na podium.
Inne tematy w dziale Kultura