Tatarka Tatarka
156
BLOG

Wiersz dla Wielkiej Justyny

Tatarka Tatarka Kultura Obserwuj notkę 3

 

 
Z KASINY TA WIELKA KOZICA
  
 
Na pierwszym pomiarze czasu
Dwie sekundy przed Bjoergen,
Trzyma rytm, równy oddech –
Choć pęknięta kość śródstopia.
 
Kijki odbijają ją w dal,
Poza zasięg rywalek.
Suną narty złotym krążkiem.
 
Między sosnami jej sylwetkę
Widać już na ekranie,
Na półmetku biegu klasykiem.
 
Rywalizacja serc, stóp i rozumu
Lecz nasza olimpijka śniegu
Już przekracza rekordy - 
Choć dwieście metrów do mety.
 
Duch zwycięża pękniętą stopę
I unosi ją ponad biel Soczi
Jeszcze 20 sekund i…
I przekracza marzenie rywalek. 
Niedoścignioną nartą 
 
Sunie po złoty laur na podium.
 
 
 

 

Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura