Tatarka Tatarka
82
BLOG

JAKA

Tatarka Tatarka Kultura Obserwuj notkę 0

 

  
Na Moście Poniatowskiego stoi Marsz Niepodległości pod hasłem "Armia Patriotów". W marszu uczestniczy „na moje oko„ około 50 tys. osób. Wielu przybyłych uczestników marszu przyniosło flagi biało-czerwone, widać też flagi ONR z Falangą i emblematy klubów sportowych.
Widziałam w TVP :
Policja starła się z chuliganami na warszawskim rondzie Waszyngtona, koło Stadionu Narodowego. Zajścia zatrzymały Marsz Niepodległości.

Chuligani /czy na pewno?/ obrzucają kamieniami i petardami policjantów, posuwających się w zwartym szyku. Funkcjonariusze użyli też armatki wodnej. Kilkudziesięciotysięczny pochód Marszu Niepodległości zatrzymał się nieco z tyłu, na Moście Poniatowskiego.
Policja weszła między zwykłych ludzi. Próbuje wyłapać osoby w kominiarkach, próbujące wtopić się w tłum.
A ja dziś podwarszawskim mieście uczestniczyłam we mszy św. a potem marsz pod pomnik Kościuszki /tylko taki u nas jest!/.
Wyciągam z lamusa wiersz z 1979r /chyba wcześniej napisany/ i przypominam Wam się Drodzy Czytelnicy, iż Tatarka żyje lecz jest zajęta własną kampanią wyborczą , bo startuje na radną miasta… ze złości na włodarzy miasta, którzy podjęli niekorzystne administracyjne decyzje dla Mieszkańców.
Intuicjo, Grażko, Rawen59, CzarnaLimuzyno jesteście tam… podziwiam Was za solidność i wytrwałość mówienia głośno swoich racji…
Nie mam głowy dziś do pisania czegoś nowego, więc wyciągam ze szpargałów…
 
 
 
JAKA
          Poszła plutonem czerwonych kominów,
          Z błotnistych miedz
          W betonową, w asfaltową.
Odpustowa –
          Jarmarczna,
          Na traktorze
          Za naszą i waszą.
Poszatkowana –
          Nad wigilijnym stołem zapłakała
          Przez pazerne widelce dziobana zachłannie.
          Gliniana misa już pusta.
Sczerstwiała –
          Jeszcze w chocholim osłupieniu,
          Jeszcze listopadami zmrozi.
Odważna –
          Zawsze pierwsza tam, gdzie wali się niebo.
          I bogato rozgrabia skarbce własne,
          I serdecznie krwi upuszcza,
         Jakby zawór otworzył się na kanale.
I taka nierówna –
          Zgarbione pałace prostuje tradycyjnie.
I taka gorzka –
          Stare urazy odnawia mściwie.
I taka pamiętliwa –
          Honorowa,
          Buntownicza
          Głośno mówiąca
          Po polsku.
 
Szuflada 1979 
Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura