REKOLEKCJE
1.
Ktoś klęknął obok mnie Panie,
Wchodząc w krag modlitewnej zadumy.
Czy stawiasz mnie obok tego,
Którego szukałam przed chwilą?
Już ta samotność krążyła wokół,
Nieraz widziałam, szła mi naprzeciw –
Lecz był obcy jakby nie z tego świata.
Jak rozeznać, gdy zdrętwiałam
Aż po drewniane kolana…
Gdy fala po fali spływa strachem
Po moim mózgu…
Wstaję drewniana i na drewnianych nogach uciekam.
2.
Nie jestem chyba morzem natury,
Ale sadzawką zrudziałą –
Żabi mam rechot.
Kto we mnie jest i w jakich przestworzach się odnajdę?
Ten przypływ i odpływ
Do i od Twej miłości Panie –
Karuzelą a nie krąglizną przeznaczenia.
Buja się łajba i nie płynie we właściwą stronę.
Ileż jeszcze brzegów zobaczę,
I powiem nie tu, nie tu zostanę,
Nie tu się zakotwiczę.
24 marca 2015r
Inne tematy w dziale Kultura