POŁOWY
W emailu Tomek przysłał zdjęcie z połowu znad Bostonu
I usmażonej, atlantyckiej ryby. Zapach bryzy znikł
Lecz smakowitość przenikła przez eter.
Talerz z rumianym łososiem w nocy mi się śnił.
A jutro dzień emerytur. Odwrót praw, te egzystencje…
Nie wyłowię ryb prosto z Atlantyku,
Ale pstrąga po obniżce w Biedronce.
FOKA NIE FOKA
W lipcu na końcu świata zalega śnieg.
Ona kąpie się w przerębli,
Rozkoszuje się na lodowej bieli.
Tam biały niedźwiedź legł.
Zachwyt w źrenicach, w milionach atomu!
Kto by pomyślał, że morsa mamy w domu.
PECHOWA OGRODNICZKA
Posadziła pelargonie na balkonie,
Potem lało cały tydzień.
Woda rozbryzgiwała ziemię po szybach,
Wylała bajoro ze skrzynek.
Na drugi dzień upały już doskwierały.
Słońce ugotowało kwiaty.
Inne tematy w dziale Kultura