Tak napisałam na Euro12. Chyba jest aktualny..., wklejam.
HYMN KIBICA
Wrócił orzeł na koszulki
Na stadionie duch, duch wielki.
Szalik kibica łopocze,
Piłka na Euro już furkocze,
Futbol ważniejszy niż żona,
Polaków nikt nie pokona.
Orzeł frunie, piłka nie głaz –
Magiczny ma lot! Potem ryk:
To Euro i ten gol jest nasz!
Bialo-czerwonych nie pokona nikt.
Bo bez dumy narodowej,
Nie ma zabawy stadionowej.
Złoty medal wyśpiewamy,
Gole z szalików utkamy.
To nasz honor i zadanie,
My nie łobuzy, nie wandale.
Orzeł frunie, piłka nie głaz –
Magiczny na lot, potem ryk:
To Euro i ten gol jest nasz!
Biało-czerwonych nie pokona nikt.
Wrócił orzeł na koszulki
Na stadionie duch, duch wielki.
Na trybunach nie pieniacze,
Nie bandziory, nie krzykacze.
Piłka kozłuje, w mik i w bok,
Podskok, główka, szus i kop.
Orzeł frunie, piłka nie głaz –
Magiczny ma lot, potem ryk:
To Euro i ten gol jest nasz!
Biało-czerwonych nie pokona nikt.
Czerwiec, 2012r
Inne tematy w dziale Kultura