Proszę o wstawienie do działu "Katastrofa smoleńska"
W nawiązaniu do tej notki:
https://www.salon24.pl/u/niegracz/1052747,rejestrator-atm-qar-nie-przetrwal-katastrofy-manipulacje-mak
Należy rozróżnić rejestrator od nośnika danych w nim użytego. Sam rejestrator (tj. część przygotowująca dane do zapisu) mógł nie przetrwać i chyba nawet, w którymś raporcie są zdjęcia jego resztek. Co innego w przypadku jego karty pamięciowej, która jak widać wykorzystuje bezprzewodowy przesył danych i zasilania co zwiększa jej trwałość chociażby z tego powodu, że nie istnieje możliwość wyłamania złączy komunikacyjnych, których tam nie ma. Przy wyłamywaniu złączy może też dojść do fizycznego uszkodzenia płytki drukowanej i układów scalonych przechowujących dane. Bezprzewodowy przesył zasilania chroni też układy pamięci przed przepięciami zasilania, bo nie ma fizycznego (galwanicznego) połączenia pomiędzy rejestratorem, a blokiem zapisującym dane.
Tak więc szanse na przetrwanie danych były jeżeli tylko sam blok pamięci nie został zmiażdżony.
Podobnie z resztą jest w przypadku rejestratora MSRP64 gdzie chroniony jest tylko nośnik zapisujący dane (taśma) i sam napęd przesuwający tę taśmę a cała elektronika przetwarzająca dane pomiarowe i przygotowująca te dane do zapisu na taśmę nie jest chroniona, bo jako taka nie przechowuje żadnych danych.
