Tak sobie patrzę na zamieszanie wokół festiwalu w Opolu i i myślę sobie, że PiS zniszczy wszystko.
Zaczęło się od stadnin i hodowli koni, później poszły teatry, muzeum II WŚ, Polskie Radio i Trójka, o TVP nawet nie wspominam.
Teraz przyszedł czas na Opole, najważniejszy festiwal w Polsce i dobro kultury.
Ale pisowska cenzura i Kurski zniszczą nawet ten festiwal.
Żenada.
Ciekawe, jak się to ma do bronienia polskiej kultury, tak zapowiadanego szumnie przez PiS.
Niestety, ta partia wstaje z kolan uderzając się łbem o sufit i padając na pysk, zrywa z propagandą wstydu, najbardziej szkodząc Polsce za granicą, opowiada o wielkiej i dumnej Polsce niszcząc polskich bohaterów i polską kulturę itd
PIS- partactwo i wstyd
Nic więcej.
Pewnie przyjdą tu pisowskie trolle pisząc, jacy to słabi artyści z tego Opola rezygnują. Ciekawe ilu z tych krytykujących ma jedną z najlepiej sprzedających się płyt ostatnich 27 lat czyli album Kayah i Bregovica, ilu zna na pamięć piosenki Maryli (co by nie mówić, jedna z największych gwiazd polskiej piosenki), ilu nuciło "Moją i twoją nadzieję" Hey.
A i jeszcze będą pieprzyć, że odmładzać trzeba i dać szansę nowym.
Padam ze śmiechu, jak te nowe pisowskie gwiazdy widzę: Pietrzak, Rosiewicz, Makowski.
Słucham metalu, gotyku, różnych dziwnych smętów, ale wiem, że na koncercie Rodowicz czy nawet Kowalskiej (nie mówiąc już o Kayah) bawiłbym się dobrze i dał się porwać muzyce.
Kogo zaś porwie Pietrzak?
Buahaaa.
Starszy, sfrustrowany, pełen nienawiści i bez poczucia humoru człowiek.
Taki śpiewający Kaczyński.
Jaki PiS, takie Opole, jaki Kurski, takie gwiazdy- nie dziwi nic.
P.S. Orzech też zrezygnował, więc taki drobiazg Róż Europy, gdzie kiedyś grał:
Komentarze