Niezwykła mowa Prezydenta Stanów Zjednoczonych w siedzibie ONZ! Odrzucając zdecydowanie kanony politpoprawności Donald Trump przedstawił swoją wizję aktualnych problemów świata. Osłupienie i wściekłość - tymi słowami można opisać reakcje mainstreamu. Zdanie: "Ameryka jest rządzona przez Amerykanów. Odrzucamy ideologię globalizmu i przyjmujemy doktrynę patriotyzmu" przejdzie do historii. POTUS wśród najważniejszych sojuszników wymienił Wielką Brytanię, Izrael, Indie, Arabię Saudyjską i Polskę. Globalizm jest chorą mżonką, marzenia narodów są tak różnorodne, jak one same. Watek polski został rozwinięty: ""ten wielki naród staje w obronie swej niepodległości, bezpieczeństwa i suwerenności". Powiedział tez wprost, że Stany Zjednoczone udzielą w przyszłości pomocy zagranicznej jedynie tym, którzy je szanują, i tym, którzy są przyjaciółmi USA. Zapowiedział też ograniczenie do maksymalnie 25% amerykańskiego zaangażowania w międzynarodowe wojskowe misje zagraniczne. Ciekawe okazały się wątki dotyczące Chin, zapowiadające twardą politykę handlową, i Rosji, potwierdzające krytykę kremlowskiego ekspansjonizmu (wymienił Gruzję i Ukrainę).
ONZ wraca do roli światowego forum. A w Brukseli... Guy.
https://www.theguardian.com/world/live/2018/sep/25/trump-united-nations-latest-live-news-updates-un-general-assembly-north-korea-iran-
