Zauważyliście, że już niedługo Święta (Noel, Jul, Christmas, Krysttiid, Kersfees, Wiehnacht, Nedeleg). Pewnie nie, bo jak wiadomo bywalcy S24 takim pogańskim zwyczajom się nie oddają. Chodzi mi oczywiście o bywanie w centrach handlowych, świątecznie udekorowanych. Post, pasterka, wyznawanie grzechów, asceza, co poza tym jest, jest marnością.
Ale nieliczni przecież w S24 wyznawcy cywilizacji śmierci biegają zapewne w wywieszonymi jęzorami i kupują, wzorem europosła coś czerwonego, z koronkami, zwiewnego, zabawki, kapcie, szlafroki, płyty, iPady, iPody, pledy, pościele, kolejki Marklina, srebrne papierośnice, tostery, roboty kuchenne...
A ja chcę prezentów od właścicieli S24:
1. Żeby dobra wróżka szepnęła na ucho Jankemu, że czas już po cichu zakończyc eksperyment "Lubczasopisma" i nowy rok rozpocząc z czystą kartoteką.
2. Żeby ktoś szepnął na ucho Krawczykowi, żeby wymógł na programistach by oddali miłą funkcję ukrywania blogów i komentarzy w ręce uczestników. Ach jakbym chciał uniewidocznic trolli, polejwody, nudziarzy, morderców ojczystego języka, plujki i plugawców. Kto chce niech pisze nawet ostro, byle nie nudził i nie brzydził. I żeby można było ich ukrywac bez śladu, nie chcę nawet wiedziec, że którykolwiek reprezentant z kategorii ww cośkolwiek spłodził.
3. Żeby zestaw narzędzi blogowania i komentowania zdwójnasobic, poczynic zakładki tematyczne, żeby znalazły się w nich wynalazki na innych platformach blogowych już z powodzeniem wypróbowane, żeby wpisy można było sobie formatowac na tysiące sposobów, śledzic losy wpisów, wiedziec, kto nas czyta, kto nas kopiuje i dokąd wędrują nasze wpisy. Samodział ma swój urok, samodział da się nosic w odpowiednią pogodę, na jesienną wycieczkę w parku. Ale nazwa S24 zobowiązuje - precz z wszechmocna przasnością, precz z...
A wy czego sobie życzycie?
Ilustracja na licencji Wikipedia Commons
Inne tematy w dziale Rozmaitości