Elżbieta Bieńkowska została przesłuchana przed PE nim podejmie swoje obowiązki komisarza KE. Wystapienie jak wystąpienie, w Polsce największą karierę robi ostatnio podsumowanie sporządzone przez, hm, kosnultantów politycznych od wizerunku. I według tych właśnie konsultantów wizerunek Elżbiety Bieńkowskiej pozostawia dużo do życzenie - oschła, apodyktyczna, swoją "mową ciała" wyraża protekcjonalizm.
Wiecie co, to mi się nawet podoba, zwłaszcza ten protekcjonalizm. Zdarzało mi się wyrażać IRL jak i tu w S24 pewien protekcjonalizm dla głupoty i amatorszczyzny, więc wiem jak to jest. W ten sposób nie wygrywa się konkursów popularności u głuptasów.
Jak tak sobie sięgnę pamięcią, to taka Angela Merkel ma dość protekcjonalną mowę ciała, nie uważacie? A Margaret Thatcher? Pamiętacie jej mowę ciała? NIkt tak nie potrafił jednym gestem i grymasem wyrazić protekcjonalności pod adresem przeciwników politycznych. A Golda Meir? Ua, ta to potrafiła być wyjątkowo protekcjonalna dla swoich ministrów. Dawid Ben Gurion nazwał ją jedynym mężczyzną w gabinecie.
Więc doprawdy, jeśli miałbym wybierać, to wolę kobietę polityka, która potrafi osadzić w miejscu napierającą głupotę i niekompetencję, niż takiego, który będzie się im podlizywał szukają taniej popularności. Inaczej - wolę polityką, który nie będzie zbyt się podobał specjalistom od fałszywych uśmiechów i stonowanych kolorystycznie garsonek.
A oto, co o swoim projekcjie piszą frontmeni bloga Commissioner Hearings. Bloga, podkreślam, to nie jest oficjalne stanowisko PE, jak się niektórym zdawało, ani notatka urzędnicza, tylko prywatne opinie, podane w formie przystępnej tabelki, grupy specjalistów od wizerunku. I nie oceniali oni, co szczerze przyznają walorów merytorycznych kandydatów, tylko ich image. PE nie ocenia z kolei, przynajmniej oficjalnie, wyglądu kandydatów, i jak się wydaje autorzy bloga postanowili tę bolesną lukę wypełnić. Być może w nadziei, że EB zwróci się do któregoś z nich z zamówieniem na trening medialny:
Proszę pamiętać, że ocenialiśmy zdolności komunikacyjne komisarzy, a nie zawartość ich prezentacji czy prawdopodobieństwo akceptacji przez PE.
Remember that we’ve been rating the Commissioners on their ability to communicate, and not on the substance of their briefs or their likelihood of being approved by the European Parliament.
Laura ShieldsMoje kryteria oceny kandydatów na komisarzy oparte są na tym czym się wyróżnia dobry rzecznik/mówca. Przyznawałam więc punkty za mowę ciała (uśmiech i kontakt wzrokowy) i empatyczność, ich zdolności do nawiązywania kontaktu ze słuchaczami w i poza Brukselą jak również za umiejętne opakowanie ich wiedzy w dobre przemówienie, z użyciem interesującego słownictwa, ciekawej narracji i istotnych danych liczbowych
Więcej po angielsku poniżej:
Laura Shields
Press & Media Trainer, Brussels. I used to be a journalist for 7 years in London, predominantly working in TV and radio at CNN, CNBC and the BBC. My criteria for judging the Commissioners-designate is based on what makes a good spokesperson. So, I will be scoring them for body language (e.g. smiling and eye-contact) and empathy, their ability to create a connection with audiences inside and outside Brussels, as well as their ability to wrap their knowledge in a good speech, using interesting language, storytelling and meaningful numbers.
Jon Worth
Online communications trainer and blogger, Berlin. I’ll be looking at how the Commissioners choose their words, and how they explain their points. As I have followed hearings closely in the past I will also pay attention to the likelihood that they get approved.
Body language, my ass.
PS. Obłęd właśnie nastąpił:
http://osiejuk.salon24.pl/609076,czy-komisarz-bienkowska-jezdzila-na-wczasy-do-bulgarii
Inne tematy w dziale Polityka
