Dowiaduję się, że Państwową Komisję Wyborczą, najwyższy organ powołany do przeprowadzania wyborów w Polsce tworzy 9 sędziów, w tym kilku emerytowanych. To chyba jakaś pomyłka, pomyślałem, kto coś takiego wymyślił? To przecież dziewięć skutecznie niekompetentnych osób. To znaczy, mają kompetencje prawnicze, ale w tym, co jest istotą ich działania są niczym pijane dzieci we mgle. Ja rozumiem, że z chęcią przyjmują każde stanowisko, które daje im pełnoetatowe dochody przy minimalnym nakładzie pracy, ale czasami muszą podejmować decyzje merytoryczne, do których nie są przygotowani. A nie są przygotowani do administrowania i zarządzania w ogólności i ogłaszania i rozstrzygania przetargów w szczególności. Co prawda do swojej obsługi mają sztab w postaci Krajowego Biura Wyborczego i 381 osób tamże zatrudnionych, ale w całym tym tłumie nie znalazł się nikt z minimum kompetencji, kto przeanalizowałby potrzebę zamówienia nowego systemu raportowania, opracował specyfikację zamówienia, ogłosił przetarg z odpowiednim wyprzedzeniem, zaopiniował oferty i - w tym przypadku to oczywiste - odwołał przetarg z powodu niespełnienia przez jedynego oferenta warunków. Tego nie potrafi uczynić jeden sędzia w stanie spoczynku, a tym bardziej, gdy tych sędziów jest dziewięciu i najważniejszą kompetencją w ich żyiu zawodowym była wierność paragrafom zamiast odpowiedzialnej skuteczności. A jeśli chodzi o kompetencję informatyczną, to mam poważne obawy, że wielu z dziewięciu wspaniałych w stanie spoczynku nie potrafi obsługiwać mejli, w myśl zasady, że od tego są i od podawania kawy są sekretarki.
A jak to jest w tzw cywilizowanych krajach? Weźmy dla przykładu taką Szwecję i porównajmy. Zamiast dwóch instytucji istnieje tylko jedna Valmyndigheten(w tłumaczeniu mniej więcej Urząd Wyborczy, Szwedzi są oszczędni w napuszonej tytulaturze). Funkcję Państwowej Komisji Wyborczej pełni z grubsza Rada Nadzorcza, w skład której wchodzi kilkoro specjalistów, żaden z nich nie jest jednak zatrudniony na pełen etat i z pełną pensją. Tak naprawdę to najwyższe wynagrodzenie za udział w Radzie otrzymuje jej przewodniczący, Hans-Eric Holmqvist, i wynosi ono 28 000 Skr - rocznie. 28 tysięcy i więcej to zarabiają polscy hydraulicy na wygnaniu - miesięcznie. Pozostali członkowie Rady Nadzorczej nie otrzymują nawet tyle.
Członkowie Rady Nadzorczej rekrutowani są z administracji państwowej, sprawują wysokie funkcje z odpowiedzialnością administracyjną w sądownictwie, wreszcie część z nich reprezentuje środowiska uniwersyteckie. Wszyscy są czynni zawodowo. Kerstin Andersson, szef kancelarii, ma za sobą również karierę w administracji państwowej, można więc domyślać się, że proces zakupu oprogramowania, na czym wyłożyło się dziewięciu sędziów nie stanowi dla niej większego problemu.
Stan zatrudnienia w Valmyndigheten wynosi ... 17 osób. Tak właśnie, to mniej niż 5 % zatrudnionych w KBW. Władzę merytoryczną sprawuje szef kancelarii (kanslichef - w tym przypadku tytuł odpowiada generalnemu dyrektorowi jeśli chodzi o zakres obowiązków i uprawnień) z odpowiednią już dla stanowiska płacą 983 000 koron. Koszty zatrudnienia wyniosły 12,3 miljionów koron, w tym na pensje personelu 7,5 milionów. Zajrzyjcie sobie i porównajcie koszta zatrudnienia w PKW i KBW. Polskę widać stać.
A jak sprawuje się ten szwedzki program do obsługi wyborów? Dziękuję, dobrze. W noc wyborów do Europarlamentu został poddany próbie ogniowej w postaci masywnego ataku hakerskiego na stronę Valmyndigheten co spodowodało pewną bezwładność systemu i aż godzinne opóźnienia w podawaniu wyników tą drogą., dzienniakarze mieli dostęp do wyników przekazywanych inną drogą. Zabawne, że wyniki ostateczne wyborów, które odbyły się 25 maja ogłoszono jedank dopiero 30 maja i do kónca nie było pewne ktoóra z partii otrzyma ostatni z mandatów.
Czytam płomienne odezwy, dramatyczne apele, ponoć pod siedzibą PKW zebrał się tłum protestantów podburzany przez reżyserów Braunai Stankiewicz, z udziałem Bosaka, Mikkegoi Wiplera. Domagają się unieważnienia wyborów. I tak sobie myślę - może oddać Polskę i Polaków w zarząd komisaryczny, żeby sobie krzywdy nie zrobili?
Poniżej skład Rady Nadzorczej Valmyndigheten
Nazwisko, wynagrodzenie roczne w tysiącach koron, zasiadanie w radach nadzorczych innych instytucji i firm.
Ersättningar och andra förmåner
Nämndledamöter / andra styrelseuppdrag
Inga förmåner Arvode
Hans-Eric Holmqvist (ordförande)
28
Ordförande i insynsrådet vid Swedac
Per Hall (15 oktober - 31 december)
Ledamot av Migrationsverkets insynsråd
Jörgen Hermansson
5
Henrik Jermsten
17
Ordförande i Granskningsnämnden för radio och TV
Ann-Cathrine Jungar
4
Helena Jäderblom (1 januari - 14 oktober)
9
Vice ordförande i Granskningsnämnden för radio och tv
Lena Langlet
11
Gunilla Svahn Lindström (1 januari - 31 mars)
4
Ordförande i Presstödsnämnden
Maritta Soininen
11
Margareta Åberg (1 april - 31 december) 1
Vice ordförande i Finansinspektionens styrelse
Ledamot av Domarnämnden
Ledamot av Notarienämnden
Boutique Look AB
Ledande befattningshavare / styrelseuppdrag
Kerstin Andersson, kanslichef 983
Inne tematy w dziale Polityka