telok2 telok2
818
BLOG

Dług Grecji – czyli czy ktoś zwariował?

telok2 telok2 Polityka Obserwuj notkę 90

Może ktoś bardziej rozgarnięty niż ja wytłumaczy mi fenomen „ratowania” Grecji i te dziwne przepychanki z dalszą „pomocą”?

Ja tu nie mam zamiaru wchodzić w wielką politykę, ale skupię się na liczbach.

Przed pomocą Grecja była zadłużona na ok 80 mld ojro, co przy populacji Grecji, która liczy 11 mln. Obywateli, dawało 7 273 ojro (czyli liczą 4 PLN za ojro 29 091 PLN)

Dzięki „pomocy” dług Grecji wzrósł do 320 mld ojro, co się przekłada na 29 091 ojro na Greka (w PLN to 116 364).

Czy ludzie poważni widzą te liczby? Przecież dzięki „pomocy” Grecy są w czarnej dupie. Oni nie mają nawet cienia szansy na spłacenie tego długu. To jest zadłużenie przeciętnej rodziny 2+2 na ponad 500 000 PLN.

Czy ktoś potrafi, tak z marszu, dostać pożyczkę z banku na 500 000 PLN? Jeśli ktoś ma wątpliwości, to proszę iść do najbliższego banku.

Co zaskakujące, to Grecja te kredyty w imieniu swoich obywateli dostała.

Tak na zakończenie, to rodzi się pytanie, czemu banki sprawdzają klientów przed udzieleniem im kredytu i jak ktoś zdolności kredytowej nie ma to kredytu nie dostanie, a takiej Grecji udzielały kredytów aż furczało?

Żenującym widowiskiem było oglądanie Niemca, który strofował Greka (Szojble vs Warufakis). Niemiec pewnie nie wie, że gdyby markę mieli to ich eksport padłby na pysk i teraz kombinowaliby jak Szwajcarzy jak osłabić walutę, by ktoś chciał kupić coś z Niemiec.

Dobrobyt niemiecki i ich nadwyżka eksportowa jest przecież zbudowana na cudzie zwanym ojro.

Niech Unia zrezygnuje z wspólnej waluty i niech Niemcy wrócą do marki i wtedy pogadamy cwaniaki z Frankfurtu.

telok2
O mnie telok2

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (90)

Inne tematy w dziale Polityka